**Rosyjska “bratanka” zmarnowała 11 piłek meczowych! Nie wierzyła w to, co robi**
*Moskwa, 15 czerwca 2025*
W świecie tenisa emocje sięgają zenitu, ale to, co wydarzyło się wczoraj podczas półfinału wielkoszlemowego turnieju w Wimbledonie, przejdzie do historii jako jeden z najbardziej niewiarygodnych momentów w historii sportu. Daria Kovalova, rosyjska tenisistka nazywana przez fanów “bratanką” ze względu na swoją kontrowersyjną osobowość i częste wybuchy emocji na korcie, zmarnowała aż **11 piłek meczowych** w decydującym secie przeciwko Hiszpance Carlosie Alcaraz.
### **Finałowy set – dramat Rosjanki**
Mecz trwał już ponad trzy godziny, gdy Kovalova znalazła się na progu zwycięstwa. Prowadziła 5-4 w trzecim secie, a przy stanie 40-0 miała aż **trzy piłki meczowe**. Kibice wiwatowali, a komentatorzy już przygotowywali się do ogłoszenia jej zwycięstwa. Jednak to, co wydarzyło się później, przerosło najśmielsze oczekiwania.
Zamiast zdecydowanego uderzenia, Kovalova zaczęła grać ostrożnie, wręcz defensywnie. Pierwsza piłka meczowa – podwójny błąd. Druga – nieudany slajd po piasku. Trzecia – Alcaraz wyprowadził potężnego asa. W ciągu kilku minut stan meczu wyrównał się, a potem… zaczął się prawdziwy horror.
### **Psychologiczny upadek**
Kolejne osiem piłek meczowych Kovalova oddawała z coraz większym strachem. Jej gra stała się przewidywalna, a Alcaraz, doświadczony zawodnik, doskonale wykorzystywał każdą jej słabość.
– **Ona po prostu przestała wierzyć w siebie** – komentował po meczu były mistrz Wimbledonu, Boris Becker. – **Widziałem to po jej oczach. Za każdym razem, gdy miała szansę zakończyć mecz, wahała się. To był czysty paraliż decyzyjny.**
Trener Kovalovej, Viktor Petrov, po meczu nie krył frustracji:
– **Przez cały sezon pracowaliśmy nad mentalnością. Daria jest świetną zawodniczką, ale dziś pokazała, że nie umie zamknąć ważnych meczów. To jest problem, który musi rozwiązać, jeśli chce wygrać turniej wielkoszlemowy.**
### **”Nie wierzyłam w to, co robię” – szokujące wyznanie**
W konferencji prasowej Kovalova była bliska łez.
– **Nie wiem, co się stało. Czułam, że mogę wygrać, ale z każdą piłką meczową moja pewność siebie malała. Nie wierzyłam w to, co robię. To najgorsze uczucie, jakie może mieć tenisista.**
Dziennikarze nie oszczędzali pytań:
– **Czy to presja, czy może brak przygotowania mentalnego?**
– **Presja zawsze jest, ale dziś po prostu… zawiodłam.**
### **Reakcje świata tenisa**
W mediach społecznościowych zawrzało. Serena Williams napisała:
*”11 piłek meczowych… To boli. Ale w tenisie najważniejsze jest, jak podnosisz się po porażce. Trzymam kciuki, Daria.”*
Z kolei Novak Djoković skomentował krótko:
*”Tenis to gra mentalna. Jeśli nie wierzysz, że możesz wygrać, przegrasz.”*
### **Co dalej z Kovalovą?**
Psychologowie sportowi podkreślają, że Rosjanka potrzebuje pilnej pomocy specjalisty.
– **Takie sytuacje nie biorą się znikąd** – mówi dr Anna Kowalska, ekspertka od treningu mentalnego. – **To może być efekt długotrwałego stresu, perfekcjonizmu lub braku wiary w swoje umiejętności. Kluczowe jest, by teraz skupiła się na odbudowie pewności siebie.**
Czy Kovalova podniesie się po tej porażce? Czy uda jej się kiedyś wygrać wielkoszlemowy turniej? Jedno jest pewne – ten mecz na długo zostanie w pamięci fanów tenisa.
**A Wy co myślicie? Czy Daria Kovalova ma jeszcze szansę na wielką karierę, czy ta porażka na zawsze pozostanie jej piętnem?**
*Komentujcie poniżej!*
—
*