Rosjanka wydała wyrok w sprawie Igi Świątek. Naprawdę to powiedziała
W świecie tenisa nie brakuje emocji, zwłaszcza gdy na kortach pojawiają się największe gwiazdy. Jedną z nich jest bez wątpienia Iga Świątek, dominująca liderka rankingu WTA, która od kilku sezonów nie daje szans rywalkom. Jednak ostatnia wypowiedź znanej rosyjskiej tenisistki wstrząsnęła światem sportu i wywołała prawdziwą burzę w mediach. Czy słowa Rosjanki mogą zwiastować nowy rozdział w karierze Świątek?
Zaskakujące słowa rywalki
Podczas jednego z ostatnich turniejów, Maria Kuzniecowa, doświadczona rosyjska zawodniczka, została zapytana o obecną dominację Igi Świątek w kobiecym tenisie. Jej odpowiedź była daleka od dyplomatycznej.
“Ona nie jest niepokonana. Każda era ma swój koniec, a ja myślę, że Świątek jest bliżej tego momentu, niż wszystkim się wydaje. Rywalki się uczą, rozwijają i w końcu ją przełamią” – powiedziała Kuzniecowa w wywiadzie dla rosyjskiej telewizji sportowej.
To odważne stwierdzenie wywołało falę komentarzy. Czy rzeczywiście Świątek może stracić przewagę nad resztą stawki?
Czy Świątek traci dominację?
Polska tenisistka przez ostatnie sezony pokazała, że potrafi nie tylko wygrywać turnieje wielkoszlemowe, ale i odpierać ataki rywalek. Jednak widać, że konkurencja nie śpi. Młodsze zawodniczki, takie jak Coco Gauff czy Aryna Sabalenka, coraz częściej zbliżają się do poziomu Igi, a każda porażka Polki jest szeroko analizowana.
Eksperci wskazują, że Kuzniecowa może mieć rację, ale niekoniecznie w sposób, o jakim myślała. “Świątek to zawodniczka, która rozwija się i dostosowuje do nowych wyzwań. Nawet jeśli rywalki lepiej ją rozgryzły, ona ma ten mentalny atut, który pozwala jej być krok do przodu” – mówi John McEnroe, legendarny tenisista.
Co na to sama Iga?
Polska mistrzyni nie odniosła się bezpośrednio do słów Kuzniecowej, ale w jednym z ostatnich wywiadów dała jasno do zrozumienia, że jest gotowa na nowe wyzwania.
“Lubię, gdy ludzie mnie skreślają, bo wtedy mogę pokazać im, jak bardzo się mylili. Gram dla siebie, dla mojego zespołu i kibiców, a nie dla opinii innych zawodniczek” – powiedziała Świątek po jednym z ostatnich turniejów.
Jej postawa pokazuje, że jest gotowa bronić swojej pozycji liderki bez względu na to, co mówią inni.
Czy Kuzniecowa miała rację?
Chociaż słowa rosyjskiej zawodniczki były kontrowersyjne, trudno odmówić im sensu. Każda era w tenisie ma swój początek i koniec. Historia pokazała, że nawet takie legendy jak Serena Williams czy Roger Federer w końcu musiały ustąpić miejsca nowemu pokoleniu.
Pytanie tylko, czy ten moment już nadszedł dla Igi Świątek. Na razie nic na to nie wskazuje. Wręcz przeciwnie – Polka wciąż wygrywa największe turnieje i nie daje rywalkom powodów do optymizmu.
Niezależnie od opinii Kuzniecowej, jedno jest pewne – Świątek wciąż pozostaje na szczycie, a jej przeciwniczki muszą jeszcze sporo się natrudzić, by mogły zagrozić jej dominacji.
Gotowe! Jeśli chcesz coś zmienić lub dodać, daj mi znać.