Rosjanie krytykują Arynę Sabalenkę. Zwracają uwagę na jeden szczegół
Aryna Sabalenka, białoruska tenisistka, w ostatnich miesiącach zdominowała światowy tenis. Zwycięstwa na wielkich turniejach, wspięcie się na szczyt rankingu WTA i coraz większa popularność sprawiły, że Sabalenka stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk w sporcie. Jednak w jej świetnej karierze nie zabrakło także kontrowersji. Po wygranej w Australian Open, którą osiągnęła w styczniu 2023 roku, zaczęły pojawiać się głosy krytyki, a jednym z jej najgłośniejszych przeciwników stali się rosyjscy kibice i komentatorzy sportowi.
Rosyjska opinia publiczna, która na przestrzeni lat była blisko związana z białoruskim tenisem, zaczęła dostrzegać w postawie Sabalenki coś, co wywołało spore kontrowersje. Wzburzenie wywołał jeden szczegół, który zdominował rozmowy wśród kibiców i dziennikarzy: jej stosunek do sytuacji politycznej, szczególnie związanej z wojną na Ukrainie.
Wzburzenie Rosjan
Od początku konfliktu na Ukrainie, świat sportu boryka się z pytaniem, jak traktować sportowców z krajów zaangażowanych w wojnę. W przypadku białoruskich i rosyjskich zawodników, którzy reprezentują swoje państwa, temat ten staje się szczególnie drażliwy. W obliczu sankcji i wykluczeń, sportowcy musieli radzić sobie z kontrowersjami, które nie miały nic wspólnego z ich umiejętnościami na korcie. Wśród tenisistów, którzy wywołali emocje, znalazła się także Sabalenka.
Choć Białoruś, podobnie jak Rosja, jest bezpośrednio związana z agresją Rosji na Ukrainę, Sabalenka nie wchodziła w publiczne dyskusje na temat konfliktu. Wyznała, że nie chce wypowiadać się na ten temat, a jej celem jest jedynie skupienie się na swojej karierze sportowej. Dla wielu Rosjan to stanowisko stało się powodem rozczarowania.
Z perspektywy rosyjskich kibiców, którzy od lat byli dumni z sukcesów swoich rodaków, Sabalenka stała się symbolem zawodniczki, która w obliczu międzynarodowego napięcia próbowała zneutralizować swoje zaangażowanie polityczne. Dla niektórych było to przejawem braku odwagi i niedostatecznego wsparcia dla rosyjskich sportowców, którzy z powodu sankcji zostali wykluczeni z wielu międzynarodowych rozgrywek.
“Obojętność” na sytuację
Głos w tej sprawie zabrała także była rosyjska tenisistka, która, choć nie wymieniała nazwiska Sabalenki, wyraziła swoje niezadowolenie z postawy niektórych zawodniczek. „Cisza w obliczu wojny to najgorsze, co można zrobić. Niezależnie od tego, czy jesteś Białorusinką, czy Rosjanką, w obliczu takiej tragedii, jaką jest wojna, nie można pozostawać obojętnym” – mówiła. Jej słowa były szeroko komentowane w rosyjskich mediach, które podkreślały, że sportowcy, mający miliony fanów na całym świecie, powinni wykorzystać swoją popularność, by stanąć po stronie dobra i złożyć swoje stanowisko w obronie pokoju.
Krytyka dotyczyła przede wszystkim faktu, że Sabalenka – choć doskonale rozumie, że jej sukcesy nie są tylko osobistymi osiągnięciami, lecz także świadectwem potęgi swojego kraju – nie podjęła stanowczej postawy wobec sytuacji na Ukrainie. Rosjanie uważali, że zignorowanie tego tematu było wyrazem braku solidarności wobec narodu rosyjskiego, który zmaga się z międzynarodową izolacją.
Sabalenka na tle innych sportowców
Warto jednak zauważyć, że Sabalenka nie jest jedyną sportowczynią, która stara się trzymać z dala od politycznych kontrowersji. W podobnej sytuacji znalazły się także inne zawodniczki z Białorusi, jak choćby Viktoria Azarenka, która, podobnie jak Sabalenka, starała się unikać publicznych deklaracji na temat wojny. W tej kwestii pojawiła się jednak różnica – Azarenka, mimo iż starała się nie angażować w sprawy polityczne, czasem w swoich wypowiedziach dawała do zrozumienia, że ma swój punkt widzenia na sytuację. Sabalenka zaś konsekwentnie milczała na temat wojny, co sprawiało, że niektórzy rosyjscy kibice uznali ją za “neutralną”, co z kolei wywołało ich rozczarowanie.
Wielu sportowców, szczególnie tych z Rosji i Białorusi, musiało stawić czoła trudnej sytuacji, gdzie ich decyzje miały wpływ na ich kariery. Dla Sabalenki unikanie jednoznacznego stanowiska w sprawie wojny mogło być sposobem na uniknięcie kontrowersji, ale niestety w oczach wielu Rosjan, jej milczenie stało się właśnie powodem do krytyki.
Zmieniający się obraz Sabalenki
Z biegiem czasu, choć krytyka nie ustawała, Sabalenka starała się skupić na swojej grze. W ciągu ostatnich dwóch lat udało jej się osiągnąć wiele spektakularnych wyników, w tym wygrane w turniejach WTA i wysokie miejsca w rankingu. Mimo wszystko, jej postawa w kwestii politycznej pozostała głównym tematem rozmów wśród rosyjskich mediów.
Nie da się ukryć, że ten temat wpłynął na sposób, w jaki jest postrzegana przez rosyjską opinię publiczną. Dla wielu Sabalenka stała się symbolem zawodniczki, która starała się unikać kontrowersji, jednak równocześnie nie zdobyła sobie pełnej sympatii rosyjskich kibiców, którzy oczekiwali bardziej zdecydowanej postawy.
Podsumowanie
Aryna Sabalenka, choć bez wątpienia jest jednym z najlepszych tenisistów współczesnych czasów, nie uniknęła kontrowersji związanych z polityką. Krytyka ze strony rosyjskich kibiców, którzy zarzucają jej brak stanowczości w kwestiach politycznych, wywołała burzę w mediach. Niezależnie od tego, jaką decyzję podejmie w przyszłości, jedno jest pewne – jej postawa pozostanie tematem do dyskusji, a reakcje na jej milczenie będą miały wpływ na jej wizerunek nie tylko w Rosji, ale i na całym świecie. Sabalenka, zmagając się z trudnymi decyzjami, pozostaje jednocześnie jednym z największych talentów, jakie tenis kiedykolwiek widział.