Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, zdecydowanie skomentował aferę mieszkaniową związaną z Karolem Nawrockim, kandydatem PiS i szefem Instytutu Pamięci Narodowej. W wywiadzie dla Radia Zet Trzaskowski określił sprawę jako “niesłychanie bulwersującą” i zasugerował, że Nawrocki powinien ujawnić swoją przeszłość, w której “myliły mu się kontakty w świecie z kontaktami z półświatkiem” .
Afera dotyczy mieszkania, które Nawrocki miał przejąć od 80-letniego pana Jerzego w zamian za opiekę nad nim. Jednak z relacji opiekunki społecznej wynika, że Nawrocki nie interesował się seniorem, który ostatecznie trafił do domu opieki społecznej, a koszty jego utrzymania ponosi miasto Gdańsk . Podczas debaty prezydenckiej Nawrocki twierdził, że posiada tylko jedno mieszkanie, co zostało zakwestionowane przez ujawnione oświadczenie majątkowe z 2021 roku, wskazujące na posiadanie przez niego i jego żonę dodatkowych nieruchomości .
Trzaskowski podkreślił, że w kampanii często mówi o kryzysie wartości takich jak patriotyzm, solidarność czy empatia, ale w kontekście tej afery przypomniał również o podstawowych wartościach jak uczciwość i bezinteresowność . Zaznaczył, że każdy kandydat na prezydenta powinien mieć przejrzysty życiorys i być transparentny wobec wyborców.
W odpowiedzi na zarzuty, Nawrocki stwierdził, że nigdy nie czerpał korzyści finansowych z mieszkania pana Jerzego i że kontakt z seniorem urwał się w grudniu 2024 roku . Dodatkowo, Nawrocki oskarżył Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego o zaangażowanie w kampanię wyborczą, co zostało stanowczo zdementowane przez szefa ABW, płk. Rafała Syryskiego, który zapowiedział podjęcie kroków prawnych w tej sprawie .
Afera mieszkaniowa z udziałem Karola Nawrockiego wywołała szeroką debatę publiczną i może mieć istotny wpływ na postrzeganie kandydatów w nadchodzących wyborach prezydenckich.