Michał Rachoń, znany dziennikarz i prezenter telewizyjny, od pewnego czasu jest w centrum uwagi mediów z powodu kilku istotnych wydarzeń związanych z jego karierą.
W ostatnich miesiącach pojawiły się spekulacje dotyczące potencjalnej kandydatury Michała Rachonia na urząd prezydenta. Według doniesień, jego znajomość z amerykańskimi politykami, w tym z byłym prezydentem Donaldem Trumpem, oraz cechy takie jak młodość, prezencja i doświadczenie medialne, miałyby stanowić jego atuty w ewentualnym wyścigu o najwyższy urząd w państwie.
Jednakże, bardziej aktualnym i znaczącym wydarzeniem jest sukces Telewizji Republika, z którą Rachoń jest obecnie związany. Według najnowszych danych oglądalności, stacja ta osiągnęła wynik 6,99%, wyprzedzając tym samym TVN, który uzyskał 6,33%. To pierwszy raz, gdy Telewizja Republika znalazła się przed TVN w zestawieniach oglądalności, co jest znaczącym osiągnięciem dla stacji o profilu konserwatywnym.
Ponadto, Michał Rachoń był zaangażowany w spór prawny z Telewizją Polską dotyczącą nazwy programu “Jedziemy”. Po odejściu z TVP, Rachoń kontynuował swój program w Telewizji Republika pod tą samą nazwą, co spotkało się z reakcją TVP, która zarzuciła naruszenie praw autorskich i domagała się odszkodowania w wysokości miliona złotych. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Rachoń i Telewizja Republika nie mogą używać oznaczeń “Jedziemy” oraz “#Jedziemy”, co skutkowało zmianą nazwy programu na “#Michał Rachoń”.
Te wydarzenia pokazują, że Michał Rachoń pozostaje aktywną i wpływową postacią w polskim krajobrazie medialnym, a jego działania i decyzje zawodowe nadal przyciągają uwagę opinii publ
icznej.