Iga Świątek, czołowa polska tenisistka, niedawno zakończyła współpracę ze swoim wieloletnim trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Choć wielu fanów i ekspertów było zaskoczonych tą decyzją, pojawiły się spekulacje, że psycholog sportowy Świątek, Daria Abramowicz, mogła odegrać kluczową rolę w tym rozstaniu. Abramowicz od kilku lat wspiera Świątek w radzeniu sobie z presją, emocjami i wyzwaniami związanymi z życiem zawodowej tenisistki. Wielu zadaje sobie teraz pytanie, czy jej wpływ mógł być zbyt dominujący, wpływając na decyzję o zmianie sztabu trenerskiego.
Ekspertka zajmująca się psychologią sportu, dr Katarzyna Grabowska, odniosła się do tych spekulacji, wyjaśniając, jak psycholog może wpływać na sportowca oraz jego zespół. Jak podkreśla, „Rola psychologa w zespole sportowym jest wsparciem mentalnym zawodnika, a nie ingerowaniem w kwestie taktyczne lub techniczne. Jeśli jednak zawodnik czuje, że relacja z trenerem już nie przynosi mu korzyści, to naturalne, że będzie szukał nowych rozwiązań”. W przypadku Świątek współpraca z Abramowicz była kluczowym elementem w budowaniu jej odporności psychicznej, co przełożyło się na sukcesy w turniejach Wielkiego Szlema.
Plotki o rzekomym wpływie psychologa na decyzje Świątek mogą wynikać z nieporozumień dotyczących roli psychologii sportowej. Często pojawia się błędne przekonanie, że psycholog ma decydujący głos we wszystkich sprawach sportowca. Jednak, jak tłumaczy Grabowska, „Psycholog jest przede wszystkim doradcą i partnerem w rozwoju mentalnym. Ostateczne decyzje zawsze podejmuje zawodnik”.
Samą decyzję o zakończeniu współpracy z Wiktorowskim Iga tłumaczy potrzebą świeżego spojrzenia i nowego podejścia w swojej grze. W wywiadach zaznaczała, że była to trudna decyzja, jednak czuje, że zmiana jest potrzebna, aby dalej się rozwijać. „Jestem wdzięczna za wszystko, czego nauczyłam się od trenera Wiktorowskiego, ale przyszedł moment, by pójść inną drogą” – powiedziała Świątek.
Na ten moment nie wiadomo, kto zastąpi Tomasza Wiktorowskiego, ale decyzja o rozstaniu wydaje się być świadomym krokiem w kierunku dalszego rozwoju spor
towego.