Iga Świątek zakończyła sezon 2024 z imponującymi osiągnięciami, umacniając swoją pozycję w światowym tenisie. Rozegrała 73 mecze, z których wygrała 64, co daje ponad 87% skuteczności. Zdobyła pięć tytułów, w tym swój piąty wielkoszlemowy triumf, oraz pierwszy w karierze medal olimpijski.
Sezon rozpoczęła od udziału w United Cup, gdzie reprezentowała Polskę, odnosząc zwycięstwa nad m.in. Beatriz Haddad Maią i Sarą Sorribes Tormo. Następnie wzięła udział w Australian Open, jednak niespodziewanie odpadła w trzeciej rundzie po porażce z Lindą Noskovą.
Pierwszy tytuł w sezonie zdobyła w lutym, triumfując po raz trzeci z rzędu w turnieju w Dosze. W marcu zwyciężyła w Indian Wells, a następnie zdominowała sezon na kortach ziemnych, wygrywając turnieje w Madrycie, Rzymie oraz Roland Garros. Warto podkreślić, że w finale w Madrycie pokonała Arynę Sabalenkę w trzysetowym pojedynku trwającym ponad trzy godziny.
W lipcu, podczas Wimbledonu, odpadła w trzeciej rundzie po porażce z Julią Putincewą. Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zdobyła brązowy medal, co stanowi jej pierwszy olimpijski sukces. W półfinale uległa Chince Qinwen Zheng, ale w meczu o trzecie miejsce pokonała Annę Karolínę Schmiedlovą.
Jesienią Świątek zdecydowała się na dwumiesięczną przerwę, podczas której zakończyła współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, zastępując go Belgiem Wimem Fissette. Przerwa ta kosztowała ją utratę pozycji liderki rankingu WTA na rzecz Aryny Sabalenki. Po powrocie wzięła udział w WTA Finals, gdzie odpadła w fazie grupowej. Sezon zakończyła, przyczyniając się do historycznego awansu reprezentacji Polski do półfinału Billie Jean King Cup.
Podsumowując, sezon 2024 był dla Igi Świątek pełen wyzwań i sukcesów. Mimo pewnych niepowodzeń, takich jak wczesne odpadnięcie z Australian Open czy utrata pozycji liderki rankingu, Polka zdobyła kolejne tytuły i osiągnęła ważne kamienie milowe w swojej karierze, w tym pierwszy medal ol
impijski.