Potwierdzają się doniesienia o napięciach między Igą Świątek a jej psycholożką sportową Darią Abramowicz. Choć obie strony oficjalnie nie potwierdziły rozłamu, coraz więcej sygnałów wskazuje na wyraźne ochłodzenie relacji. Głos w sprawie zabrał również jeden z doświadczonych specjalistów z branży, który w rozmowie z mediami określił sytuację jako „przestrogę dla innych sportowców”.
Według informatora z kręgów tenisowych, współpraca na linii Świątek–Abramowicz zaczęła się komplikować już kilka miesięcy temu. Różnice w podejściu do treningu mentalnego, rosnące napięcia podczas turniejów oraz zmieniające się potrzeby zawodniczki miały stopniowo pogarszać atmosferę w sztabie. Jak zauważył anonimowy ekspert: „To klasyczny przykład, kiedy zbyt bliska relacja na linii sportowiec–psycholog zaczyna przeszkadzać w obiektywnej ocenie sytuacji i podejmowaniu decyzji”.
Dla wielu obserwatorów decyzja o potencjalnym rozstaniu może być zaskoczeniem, zwłaszcza że to właśnie wsparcie Abramowicz było kluczowe w drodze Świątek do światowej czołówki. Jednak, jak podkreślają specjaliści, naturalnym etapem w karierze wielu sportowców jest zmiana otoczenia i dostosowanie zespołu do nowych wyzwań.
Choć nie wiadomo jeszcze, czy dojdzie do definitywnego zakończenia współpracy, obecna sytuacja stanowi ważny sygnał ostrzegawczy. „To przestroga, że nawet najbardziej owocne relacje mogą się wypalić, jeśli nie są regularnie analizowane i dostosowywane do zmieniających się potrzeb zawodnika” – podsumował rozmówca. Wszystko wskazuje na to, że przed Igą Świątek okres nie tylko sportowych, ale też personalnych decyzji, które mogą zaważyć na jej dalszej kari
erze.