Prawo i Sprawiedliwość (PiS) wyraziło stanowczy sprzeciw wobec planów Komisji Europejskiej dotyczących organizacji “okrągłego stołu” przed nadchodzącymi wyborami prezydenckimi w Polsce. Wiceprzewodnicząca KE, Henna Virkkunen, w rozmowie z “Deutsche Welle” zapowiedziała, że takie spotkanie ma na celu analizę różnych scenariuszy z udziałem władz krajowych, organizacji pozarządowych oraz platform internetowych, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się dezinformacji i zapewnić uczciwość procesu wyborczego.
W odpowiedzi na te plany, prezes PiS, Jarosław Kaczyński, stanowczo skrytykował działania KE, uznając je za ingerencję w wewnętrzne sprawy Polski. Podkreślił, że organizacja wyborów należy do kompetencji krajowych, a wszelkie próby wpływania na ten proces przez instytucje unijne są nieakceptowalne.
Europoseł Adam Bielan również odniósł się do tej kwestii, wyrażając obawy dotyczące potencjalnej manipulacji wyborami przez zewnętrzne podmioty. Zapowiedział, że PiS nie odpuści tej sprawy i będzie bacznie obserwować działania KE, aby zapewnić suwerenność procesu wyborczego w Polsce.
Działania Komisji Europejskiej budzą kontrowersje, zwłaszcza w kontekście wcześniejszych interwencji w procesy wyborcze w innych krajach członkowskich. Politycy PiS obawiają się, że podobne działania mogą prowadzić do podważenia wyników wyborów w Polsce.
Komisja Europejska argumentuje, że organizacja takich “okrągłych stołów” jest standardową praktyką mającą na celu zapewnienie transparentności i uczciwości wyborów w państwach członkowskich. Jednak w Polsce takie działania są postrzegane jako potencjalne naruszenie suwerenności kraju.
W związku z tym, PiS domaga się od Komisji Europejskiej wyjaśnień w sprawie planowanych działań i zapowiada monitorowanie sytuacji, aby zapewnić, że proces wyborczy w Polsce pozostanie w pełni suwerenny i wolny od zewnętrznych
wpływów.