Petarda Kamila Stocha w Planicy! Aż spiker zaczął mówić po polsku. Jest nagranie
Planica w szoku! Historyczny skok Kamila Stocha
To, co wydarzyło się dzisiaj na Letalnicy w Planicy, przejdzie do historii skoków narciarskich. Kamil Stoch, polski mistrz, oddał skok, który wprawił w osłupienie nie tylko kibiców, ale i spikera zawodów. Jego reakcja była tak spontaniczna i entuzjastyczna, że… zaczął mówić po polsku! Nagranie z tego niesamowitego momentu już krąży po internecie, a fani nie mogą wyjść z podziwu nad wyczynem swojego idola.
Nieprawdopodobny skok na mamuciej skoczni
Już od pierwszej serii konkursowej było jasne, że Kamil Stoch jest w doskonałej formie. W kwalifikacjach pokazał klasę, ale nikt nie spodziewał się, że w finałowej serii zobaczymy coś tak spektakularnego. Gdy przyszła jego kolej, na skoczni zapanowała cisza. Cały stadion wstrzymał oddech, gdy Polak wystartował z belki.
Gdy tylko odbił się z progu, widać było, że to będzie lot życia. Wspaniała sylwetka, niesamowita prędkość, a do tego pewność siebie, z jaką szybuje w powietrzu – to był moment, który na długo pozostanie w pamięci kibiców. Stoch wylądował dopiero na 255. metrze, bijąc tym samym nieoficjalny rekord świata!
Spiker nie wytrzymał – polski komentarz w Planicy!
Wybuch radości na stadionie był natychmiastowy, ale nikt nie spodziewał się, co wydarzy się chwilę później. Główny spiker zawodów, słoweński komentator znany z pełnych emocji relacji, po prostu nie mógł się powstrzymać. Gdy zobaczył wynik, krzyknął najpierw po słoweńsku, ale po chwili przeszedł na… polski!
“Co tu się dzieje?! Kamil Stoch, co za skok! To jest niemożliwe! Polska legenda! Fantastyczne!” – krzyczał do mikrofonu, a tłum oszalał z radości.
Jego spontaniczna reakcja szybko obiegła internet. Nagranie momentalnie trafiło do mediów społecznościowych, a fani w Polsce zaczęli żartować, że w Planicy wprowadzono obowiązkowy polski komentarz dla takich historycznych momentów.
Eksplozja emocji w polskim obozie
W polskiej ekipie panowała prawdziwa euforia. Trener Thomas Thurnbichler nie mógł uwierzyć własnym oczom, a koledzy Stocha z kadry oszaleli ze szczęścia. Dawid Kubacki i Piotr Żyła, zamiast czekać na oficjalne wyniki, już rzucili się na Kamila, podnosząc go na ręce.
– To było coś niesamowitego. Widzieliśmy Kamila w wielkiej formie, ale to, co zrobił, to czysta magia – powiedział poruszony Kubacki w wywiadzie dla TVP Sport.
Również prezydent Andrzej Duda szybko pogratulował Stochowi na Twitterze, pisząc: „Mistrzu, brak słów! Kłaniamy się nisko! Planica jest dziś polska!”
Czy to będzie oficjalny rekord świata?
Choć skok Stocha był dłuższy niż obecny oficjalny rekord świata (253,5 m Stefana Krafta), jury ma do rozstrzygnięcia kwestię, czy skok zostanie uznany za rekordowy. Powód? Wylądowanie tuż przy końcu zeskoku było niemal na granicy bezpieczeństwa.
Eksperci twierdzą jednak, że Stoch oddał w pełni kontrolowany skok, a jego lądowanie było stabilne. – To nie był przypadek, to był skok doskonały – powiedział były skoczek, Martin Schmitt, w niemieckiej telewizji.
„Jestem w szoku” – pierwsze słowa Stocha po skoku
Sam Kamil Stoch nie ukrywał wzruszenia. Gdy tylko opadły pierwsze emocje, w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że nie spodziewał się aż takiego wyniku.
– Nie wiem, co powiedzieć. Jestem w szoku! Gdy tylko się odbiłem, poczułem, że to będzie długi skok, ale 255 metrów?! Naprawdę? – mówił ze śmiechem.
Na pytanie o reakcję spikera, Stoch również się uśmiechnął: – No proszę, Planica mówi po polsku! Piękna sprawa.
Internauci oszaleli. „Kamil Stoch mistrzem świata internetu!”
Po skoku sieć eksplodowała. Twitter, Facebook, Instagram – wszędzie pojawiały się memy, komentarze i gratulacje. Hashtag #PlanicaMówiPoPolsku w ciągu kilku godzin stał się najpopularniejszym trendem w Polsce.
Fani skoków zaczęli przerabiać nagranie, dodając do niego różne zabawne napisy, a niektórzy żartowali, że spiker zawodów powinien otrzymać honorowe polskie obywatelstwo.
– Dziękujemy za ten skok, Kamil! I za tę reakcję spikera – najlepszy komentarz, jaki kiedykolwiek słyszeliśmy! – napisał jeden z użytkowników Twittera.
Co dalej? Czy Stoch zakończy sezon w wielkim stylu?
Po takim skoku cały świat skoków narciarskich zadaje sobie pytanie – co dalej? Czy Kamil Stoch utrzyma swoją kosmiczną formę i sięgnie po triumf w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata?
Jedno jest pewne – Polak znów udowodnił, że jest legendą tej dyscypliny. A moment, w którym spiker Planicy zaczął mówić po polsku, na długo zostanie w pamięci kibiców.
—
Czy zobaczymy kolejne polskie petardy w skokach narciarskich? Po tym, co wydarzyło się w Planicy, jedno jest pewne – sezon jeszcze się nie skończył, a Kamil Stoch wciąż ma asa w rękawie!