Wstrząsające doniesienia ujawniają, że wysoko postawiony duchowny, bliski współpracownik papieża, przez lata ukrywał się w Watykanie, mimo oskarżeń o molestowanie nieletnich. Co więcej, przez pewien czas mieszkał w pobliżu szkoły podstawowej. Czy Stolica Apostolska świadomie chroniła przestępcę?*
—
**Watykan, nasz korespondent** – Włoskie i międzynarodowe media śledcze dotarły do szokujących dokumentów, które sugerują, że jeden z duchownych oskarżanych o pedofilię przez lata ukrywał się pod ochroną najwyższych władz Kościoła. Mężczyzna, którego tożsamość na razie nie została ujawniona ze względu na trwające śledztwo, miał mieszkać w jednym z watykańskich apartamentów, a później – ku przerażeniu lokalnej społeczności – w pobliżu rzymskiej szkoły podstawowej.
### **Tajemniczy duchowny w otoczeniu papieża**
Według źródeł watykańskich, duchowny ten przez lata pełnił ważne funkcje w Kurii Rzymskiej i cieszył się zaufaniem papieża. Mimo że w jego rodzimym kraju toczyło się przeciwko niemu śledztwo w sprawie wykorzystywania seksualnego dzieci, hierarcha uniknął wydania władzom świeckim dzięki ochronie ze strony Watykanu.
– *To nie jest odosobniony przypadek* – mówi nasze źródło, watykanista z wieloletnim doświadczeniem. – *Kościół od lat stosuje politykę przenoszenia księży oskarżonych o przestępstwa seksualne, zamiast wydawać ich sprawiedliwości.*
### **Mieszkanie przy szkole – czy to przypadek?**
Najbardziej szokujący jest fakt, że po opuszczeniu Watykanu duchowny zamieszkał w jednej z rzymskich dzielnic, zaledwie kilkaset metrów od szkoły podstawowej. Mieszkańcy dopiero teraz, po ujawnieniu informacji, zaczęli łączyć fakty.
– *Widywaliśmy go często, spacerującego w okolicy. Był uprzejmy, uśmiechnięty, nikt by nie pomyślał…* – mówi jedna z matek, której dziecko uczęszcza do pobliskiej szkoły.
Władze dzielnicy twierdzą, że nie były informowane o przeszłości mężczyzny. – *Gdybyśmy wiedzieli, nigdy nie pozwolilibyśmy, by mieszkał tak blisko dzieci* – zapewnia lokalny urzędnik.
### **Czy papież wiedział?**
Największe kontrowersje budzi pytanie, czy papież był świadomy obecności oskarżonego o pedofilię duchownego w Watykanie. Według niektórych źródeł, hierarcha miał być chroniony przez wpływowych kardynałów, którzy zatajali informacje przed samym papieżem. Inni twierdzą jednak, że Franciszek mógł przynajmniej częściowo zdawać sobie sprawę z sytuacji.
– *Jeśli papież rzeczywiście nie wiedział, to znaczy, że system watykański jest jeszcze bardziej skorumpowany, niż sądziliśmy. Jeśli wiedział – to mamy do czynienia z moralną katastrofą* – komentuje znany dziennikarz śledczy.
### **Reakcja Watykanu**
Stolica Apostolska na razie nie wydała oficjalnego oświadczenia w sprawie. Wiadomo jednak, że w ostatnich godzinach w Watykanie odbyło się nadzwyczajne spotkanie wysokich rangą duchownych. Czy zapadną konkretne decyzje? Czy oskarżony duchowny w końcu stanie przed sądem?
Tymczasem ofiary księży pedofili i organizacje walczące z nadużyciami w Kościele domagają się natychmiastowego działania. – *To nie może ujść płazem. Jeśli Watykan nadal będzie chronił przestępców, utraci resztki zaufania wiernych* – mówi przedstawiciel stowarzyszenia ofiar.
### **Co dalej?**
Sprawa może mieć daleko idące konsekwencje. Włoska prokuratura już zapowiedziała, że zbada, czy doszło do utrudniania śledztwa przez Watykan. W mediach społecznościowych trwa burza – wielu wiernych wyraża oburzenie, niektórzy zapowiadają nawet odejście z Kościoła.
Czy ta afera zmusi w końcu Watykan do radykalnych reform? Czy świat usłyszy szczere przeprosiny od papieża? Na te pytania odpowiedź przyniosą najbliższe dni.
—
*Ta historia wciąż się rozwija. Śledźcie nasze relacje, by być na bieżąco.*
*Czy Kościół naprawdę chroni pedofili? Czy papież został wprowadzony w błąd? A może wszystko to tylko część większej, mrocznej układanki?*
*Komentujcie i dzielcie się swoją opinią.*
**Autor: Marek Kowalski**
**Źródła: Nasze śledztwo, watykańskie dokumenty, świadkowie**
*(Artykuł jest fikcyjny. Wszelkie podobieństwo do rzeczywistych wydarzeń jest przypadkowe.)