Niedawna finalistka Roland Garros wyrzucona! Sensacja na koniec dnia
Wielka sensacja na światowych kortach – niedawna finalistka Roland Garros została sensacyjnie wyeliminowana już na wczesnym etapie turnieju! Faworytka do tytułu, której forma na mączce zachwycała zaledwie kilka tygodni temu w Paryżu, tym razem nie sprostała presji i niespodziewanie przegrała z niżej notowaną rywalką.
Mecz od początku był wyrównany, ale to outsiderka wykazała się większym spokojem i determinacją w kluczowych momentach. Finalistka Roland Garros sprawiała wrażenie zmęczonej, brakowało jej energii, a liczba niewymuszonych błędów rosła z każdą minutą. Publiczność przecierała oczy ze zdumienia, gdy na tablicy wyników pojawił się wynik końcowy – 6:4, 7:5 dla rywalki.
To olbrzymi cios nie tylko dla zawodniczki, ale i dla jej sztabu, który liczył na kolejne sukcesy w sezonie. Eksperci spekulują, że presja związana z niedawnym sukcesem w Paryżu mogła odbić się na psychice tenisistki. – „Po takim wyniku oczekuje się od ciebie, że wygrywasz z każdą rywalką, a to nie jest łatwe do udźwignięcia” – skomentował jeden z byłych mistrzów.
Tymczasem triumfatorka meczu, zaledwie 21-letnia zawodniczka spoza pierwszej pięćdziesiątki rankingu WTA, świętowała największy sukces w karierze. – „Nie mogę w to uwierzyć. To był mój najlepszy mecz w życiu” – mówiła ze łzami w oczach.
Ten rezultat z pewnością wpłynie na dalszy przebieg turnieju, otwierając drogę dla innych kandydatek do tytułu. Tenis potrafi zaskakiwać – i dziś zrobił to w wielk
im stylu.