Nawrocki miażdży Tuska. Słowa prezydenta obiegają cały świat
Karol Nawrocki, obecny Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, po raz kolejny w ostrych słowach odniósł się do Donalda Tuska, premiera oraz lidera koalicji rządzącej. Podczas międzynarodowego forum w Warszawie, jego wypowiedź wzbudziła ogromne zainteresowanie nie tylko w kraju, ale i za granicą – zagraniczne media szybko podchwyciły jego mocny przekaz.
Podczas przemówienia otwierającego konferencję nt. bezpieczeństwa i tożsamości narodowej, Nawrocki bez ogródek powiedział:
– Polska nie będzie państwem sterowanym z zagranicy. Nigdy więcej epoki zależności, słabości i politycznej kalkulacji kosztem suwerenności.
Chociaż nie padło nazwisko Tuska, przekaz był jednoznaczny. Prezydent dodał, że “ci, którzy przez lata realizowali obce interesy pod płaszczykiem europejskiej jedności, muszą dziś spojrzeć Polakom w oczy”.
W dalszej części swojego wystąpienia prezydent mówił o potrzebie silnego państwa, opartego na patriotyzmie, wartościach i niezależności:
– Polska nie może być państwem drugiej kategorii. Nie jesteśmy wasalem, jesteśmy sercem Europy – wolnym, dumnym i odpornym na szantaż.
Słowa te, zdaniem komentatorów, stanowią bezpośrednią odpowiedź na ostatnie decyzje rządu Tuska dotyczące zacieśniania relacji z Brukselą oraz propozycji przystąpienia do unijnych mechanizmów bezpieczeństwa i fiskalnych. Nawrocki nie pozostawił złudzeń co do swojego stanowiska:
– Nikt nie będzie za nas decydował, co znaczy demokracja i prawo. To Polacy mają ostatnie słowo.
Wypowiedź prezydenta szybko obiegła media międzynarodowe. Niemiecki Die Welt opisał ją jako “mocny cios w proeuropejską retorykę Tuska”, zaś francuski Le Figaro zauważył, że “polska scena polityczna przechodzi w tryb kampanijny, a Prezydent stawia na twardy kurs suwerennościowy”.
W Polsce reakcje są skrajne. Politycy opozycji mówią o “niebezpiecznej retoryce dzielącej Polaków”, natomiast zwolennicy prezydenta twierdzą, że wreszcie ktoś “mówi otwarcie o tym, co wielu czuje – że Polska nie może być tylko pionkiem w europejskiej układance”.
Jedno jest pewne – słowa Karola Nawrockiego nie przejdą bez echa. W obliczu napięć politycznych i nadchodzących wyborów samorządowych, każde wystąpienie tego typu zyskuje dodatkowy ciężar. Czy prezydencki przekaz rzeczywiście “miażdży” Tuska? To pokażą reakcje społeczne i polityczne w najbliższych dniach.
Na razie jedno jest pewne – słowa prezydenta rzeczywiście
obiegły cały świat.