W wywiadzie dla Radia ZET z marca 2023 roku, Marek Sawicki, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL), wyraził zdecydowaną opinię, że Donald Tusk nie powinien ponownie obejmować stanowiska premiera. Sawicki argumentował, że Tusk, podobnie jak on sam oraz inni politycy starszego pokolenia, powinni wspierać młodszych liderów, a nie ubiegać się o najwyższe funkcje państwowe. Jako potencjalnie lepszego kandydata na premiera wskazał Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy.
Sawicki przypomniał, że Tusk powrócił do polskiej polityki w 2020 roku, aby poprawić notowania Platformy Obywatelskiej (PO), które spadły po nieudanej kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Zamiast wesprzeć innych kandydatów opozycji, takich jak Szymon Hołownia czy Władysław Kosiniak-Kamysz, Tusk zdecydował się na wymianę kandydata na prezydenta, co, zdaniem Sawickiego, było wynikiem porozumienia z Prawem i Sprawiedliwością (PiS). Sawicki podkreślił, że Tusk powinien kontynuować inwestycję w Trzaskowskiego, który cieszy się większym poparciem społecznym.
W kontekście formowania rządu po wyborach parlamentarnych w 2023 roku, Sawicki zaznaczył, że liderzy opozycji powinni wspólnie ustalić, kto obejmie stanowisko premiera. Podkreślił, że decyzja ta powinna być wynikiem porozumienia między Koalicją Obywatelską, Trzecią Drogą i Lewicą. Sawicki zasugerował, że każda z tych formacji powinna objąć jedno z trzech kluczowych stanowisk: premiera, marszałka Sejmu lub marszałka Senatu.
Mimo że Donald Tusk został ostatecznie wskazany jako kandydat na premiera przez liderów opozycji, Sawicki wyraził opinię, że Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL, byłby lepszym kandydatem na to stanowisko. Jednakże zaakceptował decyzję koalicji, podkreślając znaczenie jedności wśród partii opozycyjnych.
Sawicki również wyraził sceptycyzm wobec deklaracji Tuska, że nie będzie kandydował na prezydenta w 2025 roku. Stwierdził, że nie wierzy w te zapewnienia i przewiduje, że Tusk ostatecznie zdecyduje się na start w wyborach prezydenckich. Sawicki argumentował, że działania Tuska, takie jak ogłoszenie “powszechnej spowiedzi” ministrów, mogą być elementem budowania wizerunku silnego lidera przed kampanią prezydencką.
Podsumowując, Marek Sawicki wyraził przekonanie, że Donald Tusk nie powinien ponownie obejmować stanowiska premiera, sugerując, że młodsi liderzy, tacy jak Rafał Trzaskowski czy Władysław Kosiniak-Kamysz, są lepszymi kandydatami na to stanowisko. Sawicki podkreślił również potrzebę jedności i współpracy wśród partii opozycyjnych oraz wyraził obawy dotyczące ewentualnej kandydatury Tuska w wyborach prezydenckich w 2025 roku.