Iga Świątek, mimo swojej pozycji światowej liderki tenisa, nie jest wolna od kontrowersji. Tym razem wywołała burzę w sieci swoimi słowami, które przez wielu zostały odebrane jako aroganckie. Chociaż nie pierwszy raz jej wypowiedzi budzą emocje, tym razem krytyka jest wyjątkowo ostra.
Wszystko zaczęło się od wywiadu, w którym Świątek wypowiedziała się na temat poziomu rywalizacji w kobiecym tenisie oraz swojej dominacji na korcie. Niektórzy internauci i eksperci uznali jej słowa za wyraz pewności siebie, inni jednak odebrali je jako brak pokory i lekceważenie rywalek. „Trącą arogancją” – pisali użytkownicy mediów społecznościowych, zarzucając jej, że zaczyna przyjmować postawę gwiazdy oderwanej od rzeczywistości.
Obrońcy Świątek podkreślają, że jako liderka rankingu ma prawo mówić otwarcie o swojej pozycji i sportowych ambicjach. Argumentują, że w sporcie pewność siebie jest kluczowa, a jej wypowiedzi były jedynie szczerym komentarzem na temat obecnej sytuacji w tenisie.
Burza w sieci pokazuje, jak wielkie emocje budzi każda wypowiedź Świątek. Z jednej strony jest idolką milionów fanów, z drugiej – jej rosnąca sława sprawia, że każda jej deklaracja jest poddawana szczegółowej analizie.
Czy rzeczywiście przekroczyła granicę, czy może jej słowa zostały nadinterpretowane? Jedno jest pewne – im większa presja i sukcesy, tym więcej oczu skierowanych na Świątek i jej każde
słowo.