Podczas Miami Open 2024 młoda rosyjska tenisistka Mirra Andriejewa wybuchła płaczem w wywiadzie po meczu, skarżąc się na atmosferę panującą wokół turnieju. Z jej relacji wynika, że padła ofiarą obraźliwych komentarzy w mediach społecznościowych, gdzie nazywano ją „rosyjską małpą”, a Igę Świątek – „polską sędziowską dziewczyną geja”.
Te mocne słowa odbiły się szerokim echem w świecie tenisa. Andriejewa, która ma zaledwie 16 lat, od dawna uznawana jest za jeden z największych talentów w kobiecym tenisie. Jej frustracja wynikała nie tylko z hejtu, ale także z tego, jak w jej opinii wpływa on na postrzeganie gry i zawodniczek.
Problem hejtu w tenisie
Hejt w sporcie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, staje się coraz większym problemem. Zawodnicy często spotykają się z falą nienawiści po przegranych meczach, a czasem nawet po zwycięstwach. Część kibiców wykorzystuje narodowość lub pochodzenie zawodników jako argument do ich obrażania, co może negatywnie wpływać na ich psychikę.
Andriejewa wskazała również na problem postrzegania Igi Świątek przez niektórych kibiców, którzy oskarżają ją o „sprzyjanie sędziów”. Polska liderka rankingu WTA wielokrotnie była obiektem krytyki, zwłaszcza po kontrowersyjnych decyzjach arbitrów, które rzekomo miały jej pomagać. Takie teorie spiskowe, choć bezpodstawne, znajdują swoje miejsce w dyskusjach internetowych i podsycają napięcia w środowisku tenisowym.
Reakcja świata tenisa
Słowa Andriejewej wywołały lawinę komentarzy. Wielu zawodników i ekspertów zaczęło podkreślać, że hejt w internecie wymyka się spod kontroli i że potrzebne są konkretne działania, aby chronić tenisistów, zwłaszcza tych najmłodszych.
Niektóre organizacje tenisowe, jak WTA i ATP, już wcześniej podejmowały działania mające na celu walkę z cyberprzemocą. Jednak przypadek Andriejewej pokazuje, że problem nadal istnieje.
Co dalej?
Wydaje się, że ten incydent może stać się impulsem do większych zmian w sposobie ochrony zawodników przed hejtem. Coraz więcej mówi się o konieczności wprowadzenia surowszych zasad dotyczących mowy nienawiści w mediach społecznościowych oraz o wsparciu psychologicznym dla tenisistów.
Mirra Andriejewa jest dopiero na początku swojej kariery, ale już teraz musi zmagać się z ogromną presją. Jej emocjonalna reakcja pokazuje, jak dużym obciążeniem psychicznym może być rywalizacja na najwyższym poziomie. Jednocześnie jej słowa mogą przyczynić się do rozpoczęcia poważnej debaty na temat tego, jak skutecznie walczyć z hejtem w sporcie.