W ostatnich dniach świat tenisa obiegły kontrowersje związane z zachowaniem Mirry Andriejewej i Igi Świątek podczas turnieju w Indian Wells. Obie zawodniczki dały upust swoim emocjom na korcie, co spotkało się z krytyką ze strony kibiców i ekspertów.
Mirra Andriejewa, 17-letnia rosyjska tenisistka, podczas finału z Aryną Sabalenką w Indian Wells, po przegranym pierwszym secie 2:6, w przypływie frustracji wybiła piłkę w tłum. To zachowanie nie umknęło uwadze byłej deblistki Rennae Stubbs, która w swoim podcaście skrytykowała Rosjankę, nazywając ją “bachorem” i apelując do władz tenisowych o wprowadzenie surowszych kar za takie incydenty.
Z kolei Iga Świątek, podczas półfinałowego meczu z Andriejewą, również dała upust swoim emocjom. W trzecim secie, po otrzymaniu piłki od chłopca podającego, uderzyła ją z całej siły, wykrzykując przy tym kilka słów w kierunku swojego sztabu szkoleniowego. Na szczęście piłka nie trafiła w nikogo na korcie ani na trybunach. To zachowanie spotkało się z dezaprobatą kibiców, którzy wyrazili swoje rozczarowanie w mediach społecznościowych.
W odpowiedzi na krytykę, Świątek wydała oświadczenie, w którym przeprosiła za swoje zachowanie, tłumacząc je frustracją związaną z przebiegiem meczu. Podkreśliła, że nie miała zamiaru nikogo skrzywdzić, a jej celem było jedynie odreagowanie napięcia poprzez odbicie piłki o ziemię.
Incydenty te wywołały szeroką dyskusję na temat emocji w sporcie oraz odpowiedzialności zawodników za swoje zachowanie na korcie. Wielu ekspertów i fanów tenisa apeluje o wprowadzenie surowszych kar za nieodpowiednie zachowanie, aby zapewnić bezpieczeństwo i odpowiedni poziom fair play w tej dyscy
plinie.