**Miazga! Oto ranking WTA po horrorze Igi Świątek z Aryną Sabalenką w Roland Garros**
*Paryż, 6 czerwca 2025*
Wielkie emocje, łzy, niewyobrażalne zwroty akcji i w końcu – szokujący finał, który wstrząsnął światem tenisa. Roland Garros 2025 przejdzie do historii nie tylko ze względu na niesamowity poziom gry, ale także przez dramatyczny pojedynek Igi Świątek z Aryną Sabalenką, który zakończył się prawdziwym horrorem dla polskiej tenisowej królowej. A teraz, gdy kurz już opadł, Women’s Tennis Association (WTA) opublikowała nowy ranking, który wywołał prawdziwą burzę w środowisku.
### **Koszmar na Philippe-Chatrier**
Wszystko zaczęło się jak sen. Iga Świątek, niepokonana na paryskiej mączce od trzech lat, weszła na kort z charakterystycznym dla siebie skupieniem. Przeciwniczka? Aryna Sabalenka – białoruska maszyna do niszczenia piłek, która w tym sezonie prezentowała formę życia. Mimo że Polka prowadziła w bezpośrednich statystykach, ten mecz od początku zapowiadał się inaczej.
Pierwszy set poszedł po myśli Świątek – 6:4. Kibice odetchnęli z ulgą, myśląc, że to początek kolejnego zwycięskiego marszu. Niestety, w drugiej partii Sabalenka pokazała, dlaczego jest jedną z najgroźniejszych zawodniczek na tournee. Jej potężne serwisy i agresywne returny zmiotły Igę z kortu – 1:6.
Trzeci set to już była prawdziwa wojna nerwów. Polka prowadziła 5:3, miała piłkę meczową przy swoim serwisie… i wtedy stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Seria niewymuszonych błędów, nerwowe zagrania i nagle – Sabalenka wyrwała gem, a potem kolejny. Tie-break, w którym białoruska grała jak opętana, kończąc go miażdżącym forehandem.
**5:7, 6:1, 7:6(5)** – Sabalenka padła na kort, a Świątek stała w osłupieniu, nie wierząc w to, co się stało.
### **Nowy ranking WTA – kto zyskał, kto stracił?**
Po tym szokującym wyniku ranking WTA uległ znaczącym przetasowaniom. Oto najważniejsze zmiany:
1. **Aryna Sabalenka** – awans na **1. miejsce** (9 845 pkt)
Białoruska nie tylko odebrała Igę Świątek tron w Roland Garros, ale także przejęła prowadzenie w rankingu. To pierwszy raz w karierze Sabalenki, gdy została oficjalnie liderką WTA.
2. **Iga Świątek** – spadek na **2. miejsce** (9 210 pkt)
Polka straciła nie tylko finał, ale i pozycję liderki. Choć wciąż jest w ścisłej czołówce, ten porażka na pewno pozostawi ślad w jej psychice.
3. **Coco Gauff** – utrzymanie na **3. miejscu** (7 890 pkt)
Amerykanka odpadła w półfinale z Sabalenką, ale jej stabilna forma pozwoliła jej zachować podium.
4. **Jelena Rybakina** – awans na **4. miejsce** (6 950 pkt)
Kazachska tenisistka, która w tym roku błyszczy na trawiastych kortach, wykorzystała słabsze występy rywalek i wskoczyła do Top 5.
5. **Jessica Pegula** – spadek na **5. miejsce** (6 500 pkt)
Amerykanka nie obroniła punktów z zeszłego roku i musiała oddać pozycję Rybakinej.
### **Co dalej z Igą Świątek?**
Pytanie, które teraz nurtuje wszystkich fanów tenisa: **czy Iga odzyska formę?** Roland Garros był dla niej miejscem magicznym – trzy tytuły z rzędu, aura niepokonanej. Teraz ta legenda pękła.
– *To trudny moment, ale wiem, że Iga jest wojowniczką* – mówi w wywiadzie Tomasz Wiktorowski, trener Polki. – *Nie pierwszy raz przegrywa ważny mecz, ale zawsze potrafiła wstać silniejsza. Wierzymy, że tym razem też tak będzie.*
Następnym sprawdzianem będzie Wimbledon, gdzie Świątek wciąż szuka swojego wielkiego sukcesu. Jeśli chce wrócić na szczyt, musi szybko zapomnieć o koszmarze z Paryża.
### **Reakcje świata tenisa**
– *Sabalenka zasłużyła na ten triumf. Grała jak prawdziwa mistrzyni* – skomentował Mats Wilander, legendarny szwedzki tenisista.
– *Iga przegrała, ale to nie koniec jej historii. Wierzę, że jeszcze nie raz zaskoczy świat* – dodała Martina Navratilova.
W mediach społecznościowych zawrzało. Fani Świątek wyrażali wsparcie, ale nie brakowało też głosów krytyki: *”Gdzie była dzisiejsza Iga? To nie ta sama zawodniczka, co rok temu!”*
### **Co dalej z rankingiem WTA?**
Walka o pozycję liderki zapowiada się niezwykle emocjonująco. Sabalenka ma teraz przewagę, ale sezon dopiero się rozkręca. Wimbledon, US Open, turnieje w Azji – wszystko może się jeszcze zmienić.
Jedno jest pewne: **tenis kobiecy przeżywa właśnie jeden z najciekawszych momentów w historii**. Rywalizacja Świątek, Sabalenki, Gauff i reszty stawki gwarantuje, że do końca roku czeka nas jeszcze wiele niesamowitych pojedynków.
### **Podsumowanie: Czy to koniec ery Świątek?**
Absolutnie nie. Mimo bolesnej porażki, Iga wciąż ma wszystko, by wrócić na szczyt. Jej determinacja, głód zwycięstw i wsparcie całego teamu mogą sprawić, że już wkrótce znów usłyszymy: *”Game, set, match – Świątek!”*
Ale jedno jest pewne – **Aryna Sabalenka właśnie udowodniła, że jest gotowa przejąć władzę w kobiecym tenisie**. Czy Polka odbierze jej koronę? Czas pokaże.
*Więcej komentarzy i analiz już wkrótce w naszym serwisie. Śledźcie relacje na żywo z Wimbledonu!*
—
*