Mecz został zrujnowany, a USA wygrywa z Polską… Iga Świątek nadszarpnęła wizerunek Tuska? Premier obecny na trybunach
To miał być wielki dzień dla polskiego sportu i moment dumy narodowej. Spotkanie pomiędzy reprezentantką Polski, Igą Świątek, a zawodniczką z USA zapowiadało się jako emocjonujące widowisko z udziałem jednej z największych gwiazd światowego tenisa. Tymczasem zakończyło się rozczarowaniem, porażką i – jak twierdzą niektórzy komentatorzy – nawet blamażem na oczach najważniejszych osób w państwie.
Na trybunach obecny był sam premier Donald Tusk, który otwarcie wspiera Świątek, regularnie komentując jej sukcesy i motywując ją w mediach społecznościowych. Tym razem jednak, obecność szefa rządu nie przyniosła szczęścia. Iga Świątek, liderka rankingu WTA, zaprezentowała się daleko poniżej oczekiwań. Popełniała proste błędy, wyglądała na spiętą i nie potrafiła znaleźć odpowiedzi na agresywną grę Amerykanki. Wynik spotkania był bolesny nie tylko dla fanów, ale i dla całej delegacji obecnej na stadionie, która liczyła na spektakularne zwycięstwo Polki.
Dla wielu obserwatorów była to nie tylko sportowa porażka, ale także wizerunkowy cios dla premiera. Obecność Donalda Tuska została szeroko relacjonowana przez media, a zdjęcia, na których widać jego zawiedzioną minę po końcowym gwizdku, szybko obiegły internet. Część komentatorów zarzuca Świątek, że zawiodła w najważniejszym momencie, narażając Polskę na kpiny i pokazując, że nawet najlepsi mogą ulec presji.
W mediach społecznościowych zawrzało. Pod hasztagami #Świątek i #Tusk pojawiły się tysiące komentarzy. Jedni bronią zawodniczki, wskazując na ogromną presję i niełatwego przeciwnika. Inni zarzucają jej brak zaangażowania i lekceważące podejście. Nie brakowało też politycznych
konotacji –