Lesbijka, wydziedziczyłam cię dzisiaj – wiadomość Doroty do córki Igi Świątek
W świecie sportu skandale zdarzają się rzadko, a jeszcze rzadziej dotyczą najbardziej lubianych i szanowanych postaci. Tym razem jednak media sportowe i plotkarskie obiegła informacja, która wywołała falę emocji i kontrowersji. Iga Świątek, wielokrotna mistrzyni wielkoszlemowa i jedna z najbardziej utytułowanych tenisistek świata, miała otrzymać od swojej matki, Doroty Świątek, szokującą wiadomość: „Lesbijka, wydziedziczyłam cię dzisiaj”.
Rodzinna tajemnica wychodzi na jaw
Według źródeł zbliżonych do otoczenia tenisistki, konflikt w rodzinie Świątek narastał od dłuższego czasu. Sama Iga od lat strzegła swojej prywatności i unikała rozmów na temat życia osobistego. Tymczasem, jak donoszą media, sportowa gwiazda miała od kilku miesięcy być w związku z kobietą, co – jak twierdzą informatorzy – miało stać się powodem rodzinnego rozłamu.
„Iga zawsze była bardzo skupiona na karierze, a jej życie uczuciowe pozostawało w cieniu. Jednak w ostatnich miesiącach zaczęła otwarcie mówić o swojej partnerce w gronie najbliższych znajomych. To nie spodobało się jej matce” – twierdzi anonimowe źródło.
Dorota Świątek, która dotąd unikała medialnego rozgłosu, miała nie zaakceptować orientacji swojej córki. Wiadomość, którą wysłała Idze, natychmiast obiegła internet, a internauci nie kryli oburzenia.
Burza w mediach społecznościowych
Po ujawnieniu wiadomości w sieci zawrzało. Fani tenisistki masowo okazali jej wsparcie, a wiele znanych osobistości publicznych i sportowców zabrało głos.
„Jestem wstrząśnięta. Miłość to miłość. Iga, jesteśmy z Tobą” – napisała Naomi Osaka na Twitterze.
„Nie mogę uwierzyć, że w XXI wieku nadal zdarzają się takie rzeczy. To smutne i bolesne” – dodała Martina Navratilova, legenda kobiecego tenisa i ikona społeczności LGBTQ+.
Pod postami na profilach Igi pojawiły się tysiące komentarzy pełnych wsparcia. „Jesteś inspiracją na korcie i poza nim. Nie pozwól, by ktokolwiek cię złamał” – napisał jeden z fanów.
Reakcja Igi Świątek
Początkowo tenisistka nie komentowała sprawy, jednak po kilku godzinach opublikowała oświadczenie na Instagramie.
„Życie uczy nas, że czasem ludzie, których kochamy, nie potrafią zaakceptować tego, kim jesteśmy. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Nie zamierzam się ukrywać ani wstydzić tego, kim jestem. Miłość jest miłością” – napisała.
Jej wpis zdobył miliony polubień i setki tysięcy komentarzy. Wiele osób podkreślało, że to odważny krok, który może pomóc innym osobom zmagającym się z podobnymi problemami.
Czy to koniec relacji rodzinnych?
Nie jest tajemnicą, że Iga Świątek miała trudne relacje z matką. Już wcześniej mówiło się, że Dorota Świątek nie była obecna na wielu ważnych momentach w karierze córki, w przeciwieństwie do jej ojca, Tomasza Świątka.
Eksperci od psychologii rodzinnej wskazują, że sytuacja, w której rodzic odrzuca dziecko z powodu jego orientacji seksualnej, jest niestety nadal obecna w wielu społeczeństwach. „To niezwykle trudne dla dziecka, nawet jeśli jest dorosłe. Odrzucenie przez rodzica pozostawia ślad na całe życie” – mówi psycholożka Marta Kamińska.
Sportowe wsparcie
W odpowiedzi na skandal, wiele organizacji sportowych wyraziło solidarność z tenisistką. WTA wydała oświadczenie podkreślające, że tenis zawsze był sportem otwartym i wspierającym różnorodność.
„Iga Świątek jest nie tylko mistrzynią na korcie, ale także wzorem dla innych. WTA wspiera ją w każdej sytuacji” – napisano w komunikacie.
Również Polski Związek Tenisowy odniósł się do sprawy: „Nasze wsparcie dla Igi Świątek jest niezachwiane. Liczy się talent, determinacja i serce do gry – nic więcej”.
Co dalej?
Pomimo osobistego dramatu, nic nie wskazuje na to, by Iga Świątek miała zwolnić tempo. Już za kilka tygodni rozpoczyna się Roland Garros, a tenisistka zapowiedziała, że nie zamierza wycofywać się z rywalizacji.
Eksperci są zgodni: mentalna siła Igi jest jej największym atutem. Jeśli uda jej się skupić na grze, może ponownie sięgnąć po wielkoszlemowy tytuł, udowadniając, że żadne życiowe przeciwności nie są w stanie jej złamać.
Tymczasem internauci nie przestają komentować sprawy. Jedno jest pewne – to wydarzenie na długo pozostanie w pamięci kibiców i stanie się częścią historii sportu.