Katarzyna “Kasia” Kawa – bohaterka dnia zaskoczyła świat tenisowy! W ćwierćfinale WTA 250 w Bogocie polska tenisistka, rozstawiona z numerem 2, zmierzyła się z najwyżej rozstawioną—Marie Bouzkovą (WTA 51). Czeszka objęła prowadzenie 7:5, 2:0 i 3:1, ale Polka nie poddała się i…
—
Pierwszy set – dramatyczny rozwój wydarzeń
Początek był pełen napięcia – obie zawodniczki miały problemy z serwisem i przełamywały się nawzajem.
Bouzkova wyszła na prowadzenie 3:1, ale Kawa doprowadziła do remisu 3:3.
W decydującym momencie Czeszka wykorzystała swoje szanse, zdobywając kluczowe przełamanie w ostatnim gemie i wygrała seta 7:5 .
Drugi set – totalne odrodzenie Kasi
Kawa zdominowała drugą partię, przełamując Bouzkovą w pierwszym i trzecim gemie.
Pewnie utrzymała serwis i po spektakularnej wymianie zakończyła seta wynikiem 6:1 .
Statystyki: mniej niewymuszonych błędów, groźne returny i zdecydowana kontrola nad meczem.
Decydujący set – walka o marzenia
Polka rozpoczęła trzecią partię od przełamania w 2. gemie.
Perfekcyjnie utrzymywała serwis, mimo presji deszczu i trudnych warunków.
Przy wyniku 5:5 nie poddała się – dopracowała kluczowe piłki, by zwyciężyć 7:5 i przypieczętować wygraną .
Statystyki i obraz meczu
Kawa zdobyła 104 punkty wobec 91 Bouzkovej.
Zaserwowała 5 asów; Czeszka – 4.
Polka popełniła tylko 8 podwójnych błędów, Bouzkova – 11 .
Co to zwycięstwo oznacza?
1. Wielki sukces – eliminacja najwyżej rozstawionej Marie Bouzkové to jedna z największych niespodzianek turnieju w Bogocie .
2. Postęp kariery – Kawa awansowała do półfinału, pokazując znakomite umiejętności zarówno techniczne, jak i mentalne.
3. Pokaz charakteru – po przegranym przed secie, pacjentna i zdeterminowana gra przyniosła efek
Polka zagra w półfinale naszego turnieju WTA 250 w Bogocie, co już samo w sobie jest imponującym wynikiem – przed nią kolejne wyzwanie.
Jej drogi do tytułu nie zatrzymuje nawet zmienna pogoda (deszcz), co dodaje jej zwycięstwu dodatkowej wartości.
Podsumowanie: Katarzyna Kawa zademonstrowała walkę do końca, odzyskała nadzieję po utracie pierwszego seta i zwyciężyła ogromem serca i odwagi. Triumf 5:7, 6:1, 7:5 to dowód triumfu ducha nad presją ✓. J
ej występ – jeden z najjaśniejszych punktów polskiego tenisa tej wiosny.