Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej i kandydat na prezydenta popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, wyraził stanowisko dotyczące relacji Polski z Ukrainą oraz pozycji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w kontekście napięć na linii Unia Europejska–Stany Zjednoczone. W jego ocenie, Zełenski powinien unikać ulegania presji antyamerykańskich nastrojów pojawiających się w niektórych kręgach Unii Europejskiej.
Nawrocki podkreślił znaczenie silnych więzi transatlantyckich, zaznaczając, że prezydent Andrzej Duda skutecznie przeciwdziała próbom osłabienia relacji z USA, za które obarcza odpowiedzialnością premiera Donalda Tuska. W jego opinii, Tusk prowadzi “antyamerykańską rebelię”, co stawia Polskę w trudnej sytuacji geopolitycznej .
W kontekście aspiracji Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej i NATO, Nawrocki wyraził sceptycyzm. Stwierdził, że nie widzi możliwości integracji Ukrainy z tymi strukturami bez uprzedniego rozwiązania kwestii historycznych, takich jak rozliczenie się ze zbrodni wołyńskiej. Podkreślił, że państwo niepotrafiące uporać się z takimi problemami nie powinno być częścią międzynarodowych sojuszy .
Rzeczniczka Nawrockiego, Emilia Wierzbicki, doprecyzowała, że ewentualne członkostwo Ukrainy w NATO i UE nie może być bezwarunkowe. Zaznaczyła, że choć Polska wspiera Ukrainę w obliczu agresji rosyjskiej, to kwestie historyczne, takie jak ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej, są dla Polski istotne i wymagają rozwiązania .
Nawrocki skrytykował również postawę Zełenskiego wobec sojuszników, w tym Polski, zarzucając mu brak odpowiedniego docenienia wsparcia udzielanego przez sąsiadów. Podkreślił, że takie podejście nie sprzyja budowaniu bezpieczeństwa państwa ukraińskiego .
W świetle tych wypowiedzi, Nawrocki apeluje o realistyczne podejście do relacji z Ukrainą, uwzgl
ędniające