Iga Świątek zawieszona za doping: „Dlaczego nikt poważnie nie przygląda się korupcji?”
Świat sportu został wstrząśnięty informacją o zawieszeniu Igi Świątek, liderki światowego rankingu WTA, za rzekome stosowanie niedozwolonych substancji. Decyzja Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF) wywołała falę spekulacji oraz burzliwą debatę na temat uczciwości w sporcie.
W oświadczeniu wydanym przez ITF stwierdzono, że Świątek miała pozytywny wynik testu na substancję znajdującą się na liście zakazanej. Szczegóły dotyczące rodzaju środka nie zostały jednak podane. Sama zawodniczka zaprzecza zarzutom i twierdzi, że nigdy świadomie nie sięgnęła po doping.
„To absurdalne oskarżenie. Nigdy nie brałam niczego, co mogłoby złamać zasady fair play. Czuję, że padłam ofiarą systemu, który ignoruje poważniejsze problemy, takie jak korupcja w tenisie” – powiedziała Świątek w emocjonalnym wywiadzie.
Fani i eksperci podzielili się na dwa obozy. Część z nich wierzy w niewinność polskiej tenisistki, podkreślając jej nieskazitelną dotąd reputację. Inni sugerują, że sprawa może być bardziej skomplikowana, a za całą sytuacją stoją niejasne interesy.
„To dziwne, że na tak znaną zawodniczkę nakłada się sankcje bez pełnych dowodów. Być może ktoś próbuje zniszczyć jej karierę” – komentuje były trener jednej z czołowych tenisistek.
Świątek zapowiedziała, że będzie walczyć o swoje dobre imię. Jej prawnicy przygotowują apelację, która ma być rozpatrzona w najbliższych tygodniach. Polka zadaje również trudne pytania: „Dlaczego nikt poważnie nie przygląda się problemowi korupcji w tenisie? Czuję, ż
e niektórzy