**Iga Świątek poznała swoją następną rywalkę. Mecz półfinałowy przełożony z powodu niespodziewanych okoliczności**
*Warszawa, 25 czerwca 2025 r.*
W świecie tenisa ziemnego zawrzało, gdy ogłoszono, że długo wyczekiwany półfinałowy pojedynek Igi Świątek został przełożony. Powód? Nagłe załamanie pogody i problemy zdrowotne rywalki Polki. Kibice, którzy z niecierpliwością czekali na ten mecz, muszą uzbroić się w cierpliwość. Tymczasem Świątek już wie, kogo zmierzy na korcie, gdy tylko sytuacja wróci do normy.
### **Kto stanie na drodze Świątek?**
Po emocjonujących ćwierćfinałach, w których Iga Świątek pokonała w dwóch setach Czeszkę Markétę Vondroušovą (6:3, 6:4), okazało się, że jej następną rywalką będzie **Aryna Sabalenka**. Białoruska tenisistka, obecnie druga rakieta świata, w swoim ćwierćfinale pokonała Amerykankę Cory Gauff w trzysetowym thrillerze (4:6, 7:5, 6:3).
To będzie już **13. spotkanie** między Świątek a Sabalenką. Do tej pory Polka prowadzi w rywalizacji 7:5, ale ostatnie ich starcia były niezwykle wyrównane. Wiele wskazuje na to, że ten mecz może zdecydować o tym, która z nich zakończy sezon na pozycji liderki rankingu WTA.
– *Wiem, że Aryna to bardzo trudna przeciwniczka. Gramy przeciwko sobie od lat i zawsze są to intensywne mecze. Jest silna, agresywna, ale ja też mam swój plan* – powiedziała Świątek w krótkim wywiadzie po ćwierćfinale.
### **Dlaczego przełożono półfinał?**
Początkowo mecz miał się odbyć w czwartek wieczorem, jednak organizatorzy turnieju musieli podjąć decyzję o przełożeniu go na piątek. Powodem były **ekstremalne warunki pogodowe** – temperatura sięgająca 38°C w cieniu oraz wysoka wilgotność powietrza sprawiły, że lekarze odradzali rozgrywanie meczu w takich warunkach.
– *Bezpieczeństwo zawodniczek jest najważniejsze. W takich upałach ryzyko odwodnienia i udaru cieplnego jest zbyt wysokie* – wyjaśnił dyrektor turnieju, Carlos Silva.
Dodatkowo, jak donoszą nieoficjalne źródła, **Sabalenka skarżyła się na lekkie zawroty głowy** po swoim ćwierćfinale. Jej sztab medyczny zalecił dodatkowy dzień odpoczynku, aby uniknąć kontuzji.
### **Reakcja kibiców i ekspertów**
Decyzja o przełożeniu spotkania wywołała mieszane reakcje. Niektórzy kibice wyrażali rozczarowanie, zwłaszcza ci, którzy specjalnie przylecieli na turniej, by zobaczyć ten pojedynek. Inni przyznali jednak, że zdrowie tenisistek musi być priorytetem.
– *To słuszna decyzja. W takich warunkach nie da się grać na najwyższym poziomie, a przecież chcemy zobaczyć walkę na równych zasadach* – skomentował były mistrz Wimbledonu, Pat Cash.
Eksperci zwracają też uwagę, że **opóźnienie może wpłynąć na formę obu zawodniczek**. Świątek słynie z doskonałej rutyny przedmeczowej, a każda zmiana harmonogramu może zaburzyć jej przygotowania. Z drugiej strony, Sabalenka zyskała dodatkowy czas na regenerację.
### **Co dalej? Nowy termin i prognozy**
Nowy termin półfinału został ustalony na **piątek, godz. 16:00 czasu lokalnego**. Jeśli pogoda znów pokrzyżuje plany, organizatorzy rozważają przeniesienie meczu na kort z zadaszeniem.
Kto ma większe szanse? Bukmacherzy nieznacznie faworyzują Świątek (kurs 1.85 vs 2.10 dla Sabalenki), ale tenisowe statystyki pokazują, że w ostatnich miesiącach Białoruska zyskała na sile mentalnej.
– *Kluczowy będzie pierwszy set. Jeśli Iga go wygra, może kontrolować grę. Ale jeśli Aryna zacznie mocno, może zdominować wymiany* – prognozuje Martina Navrátilová, legendarna tenisistka.
### **Czy zwycięzca tego pojedynku sięgnie po tytuł?**
W drugim półfinale zmierzą się **Jelena Rybakina** i **Jessica Pegula**. Obie tenisistki są w świetnej formie, ale fani liczą na to, że w finale zobaczą powtórkę starcia Świątek – Sabalenka lub rewanż Świątek – Rybakina (Kazachska tenisistka pokonała Igę w ostatnim Wimbledonie).
– *Jeśli Iga przejdzie dalej, będzie miała szansę na kolejny wielki tytuł. Ale najpierw musi poradzić sobie z Sabalenką, a to zawsze jest wyzwanie* – podsumował Tomasz Wiktorowski, były trener Agnieszki Radwańskiej.
### **Podsumowanie: Nerwy, emocje i wielka niewiadoma**
Przełożony mecz to dodatkowy stres dla obu zawodniczek, ale też więcej czasu na analizę taktyki. Dla Świątek to szansa, by utrzymać dominację w rankingu WTA. Dla Sabalenki – okazja, by wreszcie przełamać klątwę w kluczowych momentach przeciwko Polce.
Jedno jest pewne – gdy w piątek tenisistki wyjdą na kort, emocje sięgną zenitu. A kibice na całym świecie wstrzymają oddech.
*Więcej informacji już wkrótce w naszych serwisach!*
—
*