W ostatnich dniach polska scena polityczna została wstrząśnięta kontrowersjami wokół Karola Nawrockiego, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Pojawiły się doniesienia o jego rzekomych powiązaniach z osobami ze środowisk przestępczych i neonazistowskich, co wywołało falę krytyki i obaw o potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa.
Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez Onet, Nawrocki miał utrzymywać kontakty z osobami powiązanymi z przestępczym półświatkiem, w tym z Patrykiem Masiakiem, znanym jako “Wielki Bu”, skazanym za sutenerstwo i porwanie. W raporcie, który rzekomo trafił do władz PiS, opisano również jego związki z osobami związanymi z organizacjami neonazistowskimi oraz środowiskami kibicowskimi w Gdańsku.
Nawrocki stanowczo zaprzeczył tym zarzutom, określając raport jako “głęboką manipulację”. Podkreślił, że niektóre z wymienionych osób poznał w kontekście zawodowym, np. podczas pracy w IPN czy w ramach działań resocjalizacyjnych w więzieniach. Zaznaczył również, że potępia wszelkie formy przestępczości i ideologie totalitarne.
Sprawa wywołała szeroką debatę publiczną. Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że “znajomości świadczą o człowieku”, sugerując, że takie powiązania mogą mieć wpływ na decyzje podejmowane przez potencjalnego prezydenta. Adam Nowak z PSL wyraził obawy, że takie kontakty mogą stanowić punkt do szantażowania głowy państwa.
W odpowiedzi na te zarzuty, Nawrocki zorganizował konferencję prasową, podczas której ponownie zaprzeczył oskarżeniom i podkreślił, że jego działania były zgodne z obowiązkami zawodowymi. Zaznaczył, że niektóre z wymienionych osób spotkał w kontekście sportowym, np. na salach bokserskich czy stadionach piłkarskich.
Mimo tych wyjaśnień, kontrowersje wokół kandydatury Nawrockiego nie słabną. Politycy opozycji zapowiadają dalsze działania w celu wyjaśnienia sprawy, w tym złożenie wniosków do prokuratury. Dariusz Joński i Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej zapowiedzieli również wniosek o dostęp do dokumentacji dotyczącej udostępniania przestrzeni w Muzeum II Wojny Światowej w latach 2017-2021.
Sprawa ta rzuca cień na kampanię prezydencką i stawia pytania o transparentność i wiarygodność kandydatów ubiegających się o najwyższy urząd w państwie. W obliczu tych zarzutów, opinia publiczna oczekuje jasnych i jednoznacznych wyjaśnień oraz działań mających na celu zapewnienie, że osoby pełniące najwyższe funkcje w państwie są wolne od wszelkich powiązań z przestępczym półświatkiem.