Gortat poszedł do TVP i tak nazwał Nawrockiego. “To jest przerażające”
Marcin Gortat, były koszykarz NBA i jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego sportu, pojawił się w programie publicystycznym TVP, gdzie odniósł się do bieżących wydarzeń politycznych i społecznych. Jego wypowiedź, w której skomentował działania Tomasza Nawrockiego – dyrektora nowej TVP – wzbudziła wiele kontrowersji. Gortat nazwał go wprost „symbolem chaosu i braku profesjonalizmu”, dodając: „To jest przerażające, co się dzieje z tą instytucją.”
W rozmowie padły ostre słowa na temat obecnego kierunku Telewizji Polskiej. Gortat, choć nieczęsto angażuje się publicznie w sprawy medialne, tym razem postanowił zabrać głos. Podkreślał, że TVP, która jeszcze niedawno była narodowym medium z ogromnym zasięgiem i wpływem, dziś według niego straciła wiarygodność i stała się areną politycznych rozgrywek.
Jego krytyka Nawrockiego dotyczyła głównie braku konsekwencji w podejmowanych decyzjach, nagłych zwolnień dziennikarzy oraz chaosu organizacyjnego, który – jak twierdzi Gortat – zniechęca profesjonalistów do pracy w TVP. „Nie można prowadzić tak dużej instytucji w oparciu o emocje i polityczne zlecenia. Potrzeba wizji i szacunku dla ludzi” – zaznaczył były sportowiec.
Jego słowa spotkały się z mieszanymi reakcjami – część widzów chwaliła Gortata za odwagę i szczerość, inni zarzucali mu brak kompetencji w ocenie sytuacji medialnej. Jedno jest pewne – jego mocna wypowiedź rozpętała burzę i pokazała, że temat kondycji mediów publicznych w Polsce wciąż budzi ogromne
emocje.