Gigantyczna sensacja w Miami stała się faktem! “Koszmar Świątek” wyrzucony
Miami Open 2025 przyniosło jedno z najbardziej zaskakujących wydarzeń w historii kobiecego tenisa. W trzeciej rundzie turnieju doszło do sensacji, której mało kto się spodziewał. “Koszmar Świątek”, zawodniczka, która w przeszłości sprawiała Polce duże problemy, została sensacyjnie wyeliminowana z turnieju!
Niespodziewane rozstrzygnięcie
Fani tenisa zgromadzeni na kortach w Miami byli świadkami wydarzenia, które z pewnością zapisze się w historii sportu. Po losowaniu drabinki turniejowej wielu ekspertów zwracało uwagę, że Polka może mieć poważne problemy w swojej drodze po tytuł. Wszystko przez to, że na jej potencjalnej drodze stanęła zawodniczka, która już kilkukrotnie zdołała z nią wygrać i była uważana za jej tenisowego “koszmar”. Jednak rzeczywistość okazała się zaskakująca.
W swoim meczu trzeciej rundy “Koszmar Świątek”, czyli Amerykanka Danielle Collins, trafiła na mało znaną kwalifikantkę z Czech, Klarę Novákovą. Faworytką spotkania była doświadczona Collins, ale to właśnie Czeszka przejęła inicjatywę i od samego początku zdominowała spotkanie.
Zaskakująca gra Czeszki
Nováková, która dopiero od niedawna zaczęła pojawiać się na dużych turniejach, zaprezentowała się z niezwykłą dojrzałością. Już w pierwszym secie przełamała serwis Amerykanki dwukrotnie i wygrała partię 6:3. Collins, znana ze swojej waleczności, próbowała odpowiedzieć w drugim secie, ale jej mocne forhendy nie robiły wrażenia na Czechce, która wykorzystywała każdą okazję do kontrataków. Druga partia zakończyła się wynikiem 7:5, a całe spotkanie trwało niewiele ponad godzinę i czterdzieści minut.
Reakcje po meczu
Po zakończeniu spotkania kibice byli w szoku. Nikt nie spodziewał się, że Danielle Collins, która wielokrotnie eliminowała Iga Świątek z ważnych turniejów, odpadnie tak wcześnie i to z rąk mniej znanej tenisistki. Na trybunach rozległy się gwizdy, ale również gromkie brawa dla Novákovej, która wykonała niesamowitą pracę na korcie.
Collins w pomeczowym wywiadzie nie ukrywała frustracji:
Nie mogłam znaleźć swojego rytmu, rywalka grała bardzo dobrze i nie pozwoliła mi przejąć kontroli. To dla mnie bolesna porażka, ale taka jest natura tenisa. Czasem to nie jest twój dzień – powiedziała Amerykanka.
Z kolei Nováková, która dopiero zaczyna robić karierę w wielkich turniejach, była wniebowzięta:
To było spełnienie marzeń! Grałam przeciwko jednej z najlepszych zawodniczek na świecie i udało mi się wygrać. Nie mam słów, jestem po prostu przeszczęśliwa! – powiedziała Czeszka.
Co to oznacza dla Świątek?
Wyeliminowanie Collins może mieć kluczowe znaczenie dla Igi Świątek, która często miała problemy w starciach z Amerykanką. Polka niejednokrotnie przyznawała, że styl gry Collins jest dla niej niewygodny i wymaga od niej maksymalnej koncentracji oraz agresywnej gry od pierwszej piłki.
Teraz droga do triumfu w Miami może być dla Świątek nieco łatwiejsza. W kolejnej rundzie Polka zmierzy się z Hiszpanką Cristiną Martínez, a ewentualny półfinał może stać się okazją do rewanżu za wcześniejsze turnieje, gdzie również napotykała na trudne rywalki.
Podsumowanie
Eliminacja Danielle Collins w trzeciej rundzie Miami Open to ogromna sensacja i jedno z najbardziej niespodziewanych wydarzeń turnieju. Klarę Novákovą, nieznaną dotąd szerokiej publiczności, czeka teraz kolejne wyzwanie, a dla Igi Świątek otwiera się możliwość awansu do dalszych faz turnieju bez obawy o swojego “koszmar”. Czy Polka wykorzysta szansę? O tym przekonamy się już wkrótce!
Oto fikcyjny artykuł na podstawie podanego nagłówka. Jeśli chcesz dodać więcej szczegółów lub zmodyfikować treść, daj mi znać!