—
Fissette ze Świątek w Stuttgarcie, a tu wiadomość od jego żony. Oficjalnie ogłosiła światu: „Rozwodzimy się”
Turniej w Stuttgarcie, który miał być kolejnym spokojnym przystankiem w karierze Igi Świątek, nagle zamienił się w epicentrum medialnej burzy. Wszystko za sprawą trenera belgijskiej gwiazdy tenisa – Wima Fissette’a – i szokującego oświadczenia jego żony, które obiegło sieć w momencie, gdy Fissette był obecny na trybunach i wspierał Świątek w trakcie jej meczu drugiej rundy.
Zaskoczenie w środowisku tenisowym
Wim Fissette, uznawany za jednego z najbardziej doświadczonych trenerów w kobiecym tourze, od kilku miesięcy współpracuje z Igą Świątek w ramach przygotowań do najważniejszych turniejów sezonu. Ich relacja, jak podkreślali obserwatorzy, była wyjątkowo intensywna – nie tylko na korcie, ale i poza nim. Para była widywana razem nie tylko podczas treningów, lecz także na wspólnych kolacjach, spacerach i w hotelowych lobby. Plotki pojawiały się od dawna, ale nikt nie spodziewał się, że sprawy przybiorą taki obrót.
Oświadczenie żony Fissette’a szokuje świat
W momencie gdy Świątek prowadziła 4:2 w drugim secie spotkania z Anastazją Potapową, na platformie X (dawny Twitter) pojawiło się dramatyczne oświadczenie Sophie Fissette – żony trenera. Kobieta opublikowała zdjęcie obrączki rzuconej na blat stołu, a pod nim krótki, ale wymowny podpis:
„Po 12 latach małżeństwa, pełnych wzlotów i upadków, nadszedł czas, by pójść własnymi drogami. Wim – dziękuję za wspólne chwile. Rozwodzimy się. I nie zamierzam już milczeć.”
Post błyskawicznie zdobył tysiące polubień i setki komentarzy. Fani pary byli zszokowani, a spekulacje ruszyły lawinowo. Czy to właśnie relacja Fissette’a z Igą Świątek była bezpośrednim powodem rozstania?
Media łączą fakty
Jeszcze tego samego wieczoru francuski L’Équipe, brytyjski The Guardian i hiszpańska Marca opublikowały analizy sytuacji. Wskazano na liczne sygnały mogące świadczyć o narastającym napięciu między Fissettem a jego żoną. Według doniesień, Sophie Fissette miała wielokrotnie wyrażać niezadowolenie z ciągłych wyjazdów męża i jego „nienaturalnej zażyłości” z zawodniczkami, które trenował.
W kontekście współpracy z Igą Świątek te obawy miały się nasilić. Źródła bliskie parze donoszą, że w ostatnich tygodniach doszło do kilku poważnych awantur, a Sophie miała opuścić wspólne mieszkanie w Antwerpii już tydzień przed turniejem w Stuttgarcie.
Świątek milczy. Ale internet huczy
Iga Świątek nie odniosła się oficjalnie do całej sprawy. Na konferencji prasowej po zwycięskim meczu, gdy jeden z dziennikarzy zapytał ją o sytuację rodzinną jej trenera, zawodniczka krótko odpowiedziała: „To nie jest temat, który chciałabym komentować. Skupiam się na tenisie.”
Mimo to, w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo spekulacji. Hasztagi #FissetteGate i #IgaDrama szybko zaczęły trendować na X i TikToku. Niektórzy internauci bronią Świątek, podkreślając, że jej relacja z trenerem jest czysto profesjonalna. Inni sugerują, że „tam coś musiało być”.
Eksperci komentują
Psycholog sportowy, dr Katarzyna Nowicka, uważa, że sytuacja może negatywnie wpłynąć na formę Świątek, jeśli nie zostanie szybko opanowana:
„Sportowcy to też ludzie. Gdy wokół nich zaczyna się medialna burza, łatwo stracić koncentrację. Tym bardziej, jeśli pojawiają się oskarżenia o charakterze osobistym.”
Z kolei były trener Agnieszki Radwańskiej, Tomasz Wiktorowski, zaznacza, że podobne sytuacje nie są rzadkością w światowym tenisie:
„Trenerzy spędzają z zawodniczkami więcej czasu niż ich rodziny. Granica między pracą a życiem prywatnym często się zaciera. Ale wyciąganie pochopnych wniosków może być krzywdzące.”
Co dalej z Fissettem?
Na razie nie wiadomo, czy rozwód wpłynie na dalszą współpracę Wima Fissette’a z Igą Świątek. Sam trener nie wydał żadnego oświadczenia, a jego obecność w boksie zawodniczki podczas kolejnego treningu sugeruje, że na razie nic się nie zmienia.
Jednak presja medialna rośnie, a nieoficjalnie mówi się, że zarząd PZT (Polskiego Związku Tenisowego) z niepokojem przygląda się całej sytuacji.
Czy Świątek zdecyduje się dalej współpracować z trenerem uwikłanym w rodzinny skandal? Czy może sytuacja wymusi na niej radykalne decyzje? Jedno jest pewne – to, co wydarzyło się w Stuttgarcie, może mieć daleko idące konsekwencje nie tylko dla Wima Fissette’a, ale również dla samej liderki światowego rankingu.
—
Jeśli chcesz kontynuację albo wersję uwzględniającą reakcje innych osób (np. Sabalenki, mediów polskich, itp.), daj znać!