—
Eala dostała pytanie o Świątek. Oto co powiedziała: „Prawdopodobnie jest rozpieszczona”
Świat tenisa znów w ogniu – tym razem za sprawą zaskakujących słów młodej gwiazdy z Filipin, Alexy Eali, która w wywiadzie po meczu turnieju WTA w Stuttgarcie została zapytana o swoją opinię na temat Igi Świątek. Odpowiedź, której udzieliła, zaskoczyła nie tylko dziennikarzy, ale i fanów tenisa na całym świecie.
– „Nie wiem… może to tylko moje wrażenie, ale ona sprawia wrażenie trochę rozpieszczonej. Widać, że wszystko kręci się wokół niej i chyba nie do końca rozumie, że inni też ciężko pracują” – powiedziała Eala, pytana o to, jak ocenia dominację Świątek w kobiecym tenisie.
Słowa, które wywołały burzę
Choć nie padły dosłownie obraźliwe słowa, ton wypowiedzi Eali został odebrany przez wielu jako przytyk w stronę polskiej mistrzyni. W mediach społecznościowych zawrzało. Jedni bronią Eali, twierdząc, że ma prawo do własnej opinii i że być może poruszyła temat, o którym inni boją się mówić głośno. Inni z kolei zarzucają jej brak szacunku i zazdrość wobec osiągnięć Świątek.
Pod wpisem jednego z tenisowych kont na X (dawniej Twitter), które zamieściło cytat z wypowiedzi Eali, pojawiły się tysiące komentarzy. „Świątek to najbardziej pokorna zawodniczka na tourze. Eala powinna się wstydzić”, napisał jeden z internautów. Inny odpowiedział: „Może Alexę boli, że Iga nie zwraca na nią uwagi. To wygląda na klasyczną zazdrość.”
Zimna wojna na horyzoncie?
Choć do tej pory relacje między Igą a Alexą były raczej neutralne – obie zawodniczki rzadko się spotykały na korcie i unikały wzajemnych komentarzy – najnowsze wydarzenia mogą doprowadzić do poważnego ochłodzenia. Świątek do tej pory nie skomentowała wypowiedzi Filipinki, ale jej obóz, jak donosi Przegląd Sportowy, jest „zaskoczony i zdegustowany”.
– „To niedopuszczalne, żeby w tak lekceważący sposób wypowiadać się o kimś, kto ciężką pracą doszedł na sam szczyt. Eala musi jeszcze dużo zrozumieć, zanim osiągnie poziom dojrzałości, jaki prezentuje Iga” – mówi anonimowo jeden z członków zespołu Świątek.
Eksperci podzieleni
Byli zawodnicy i eksperci również nie są zgodni co do tego, jak interpretować słowa Eali. Renomowany komentator tenisowy, Mats Wilander, w rozmowie z Eurosportem stwierdził:
– „To bardzo ryzykowna wypowiedź. Można nie zgadzać się ze stylem bycia innych zawodniczek, ale użycie słowa ‘rozpieszczona’ w kontekście Igi Świątek to ogromna przesada. Ona jest przykładem profesjonalizmu i pokory. Jeśli Eala chciała zwrócić na siebie uwagę, to jej się udało – ale niekoniecznie w dobry sposób.”
Z kolei była reprezentantka USA, Chanda Rubin, miała nieco inne zdanie:
– „Nie przesadzałabym. Młode zawodniczki często mówią rzeczy impulsywnie. Nie każda opinia to hejt. Może Eala miała złe doświadczenie albo po prostu nie czuje sympatii do Świątek – to normalne. Zobaczymy, czy będzie chciała to później wyjaśnić.”
Czy dojdzie do konfrontacji?
Choć oficjalnie Eala nie przeprosiła za swoje słowa, według niektórych doniesień ma zamiar wydać oświadczenie przed kolejnym turniejem. Źródła bliskie zawodniczce twierdzą, że „nie zamierza przepraszać za własne zdanie, ale być może wyjaśni kontekst”.
Tymczasem tenisowy świat z niecierpliwością czeka na ewentualne spotkanie obu zawodniczek na korcie. Choć ich rankingi dzieli jeszcze spora różnica, to nie można wykluczyć, że los zetknie je ze sobą podczas jednego z turniejów wielkoszlemowych. Gdyby tak się stało, z pewnością byłby to jeden z najbardziej elektryzujących meczów sezonu.
Fani Igi reagują
Polscy kibice stanęli murem za swoją tenisową królową. Pod hashtagiem #TeamIga pojawiły się setki wpisów wspierających Świątek. Niektórzy fani wręcz wzywają do bojkotu meczów Eali, inni apelują o spokój i przypominają, że „najlepszą odpowiedzią będzie kolejny tytuł Igi”.
Na jednym z popularnych forów pojawił się wpis: „Świątek nigdy nie musiała udowadniać niczego słowami. Niech rakieta przemówi za nią. A Eala? Niech wróci do treningów, bo jeszcze daleka droga przed nią.”
Co dalej?
Czy Eala będzie żałować swoich słów? Czy Świątek odniesie się do sprawy? A może obie zawodniczki zdecydują się wyciszyć sytuację i skupić na grze? Jedno jest pewne – świat tenisa uwielbia takie historie, a media już teraz mówią o potencjalnej nowej rywalizacji, która może rozpalić tour.
Zamiast cichych, dyplomatycznych wypowiedzi, dostaliśmy coś, co przypomina początki wielkich tenisowych wojen – jak między Sharapovą a Williams, czy Hingis a Capriati. Czy to tylko medialny szum, czy początek długiej i pełnej emocji rywalizacji? Czas pokaże.
—
Jeśli chcesz, mogę dodać do tego artykułu cytaty z mediów społecznościowych, reakcję Świątek albo wersję angielską.