**”Często do tego wracam”. Iga Świątek przed startem Wimbledonu**
Iga Świątek, obecnie światowa numer jeden w rankingu WTA, przed rozpoczęciem turnieju Wimbledonu 2024 zdradziła, że często wraca myślami do swoich poprzednich występów na trawiastych kortach. Choć ten rodzaj nawierzchni nie jest jej specjalnością, Polka pracuje nad poprawą wyników i czuje się coraz pewniej przed kolejnym challenge’em.
### **Refleksje przed turniejem**
W wywiadach Świątek przyznała, że analizuje swoje wcześniejsze mecze na trawie, aby wyciągać wnioski. – *”Często do tego wracam, szczególnie do momentów, w których brakowało mi pewności siebie. Wiem, że na trawie muszę być bardziej agresywna i szybciej dostosowywać się do warunków”* – powiedziała. W poprzednich edycjach Wimbledonu jej najlepszym wynikiem był ćwierćfinał w 2023 roku, co pokazuje, że wciąż jest miejsce na progres.
### **Praca nad grą na trawie**
Świątek, znana z dominacji na kortach ziemnych, od kilku sezonów intensywnie skupia się na udoskonaleniu gry na trawie. Współpracuje z trenerem Tomaszem Wiktorowskim nad m.in. skróceniem punktów, lepszym serwisem i skuteczniejszym atakiem przy siatce. – *”To zupełnie inny styl tenisa, ale staram się traktować to jako rozwój, a nie przymus”* – dodała.
### **Presja i oczekiwania**
Mimo statusu liderki rankingu, Iga podkreśla, że na Wimbledonie nie czuje aż takiej presji jak na Roland Garros. – *”Trawa to wciąż dla mnie proces nauki. Oczywiście, chcę wygrywać, ale wiem, że muszę dać sobie czas”* – mówiła. Ten podejście może okazać się kluczowe, ponieważ pozwala jej grać z większą swobodą.
### **Rywale i szanse**
W tym roku głównymi faworytkami na Wimbledonie są m.in. Aryna Sabalenka, Jelena Rybakina i Coco Gauff, które lepiej radzą sobie na trawie. Jednak Świątek, dzięki swojej mentalnej sile i taktycznej elastyczności, może sprawić niespodziankę. – *”Gram punkt po punkcie. Jeśli uda mi się przejść pierwsze rundy, wszystko jest możliwe”* – podsumowała.
### **Podsumowanie**
Iga Świątek wkracza na Wimbledon 2024 z pokorą, ale i determinacją. Jej refleksyjne podejście oraz ciężka praca nad trawiastą grą mogą zaowocować przełomem. Kibice trzymają kciuki, a świat tenisa jest ciekawy, czy Polka zdoła połączyć swoją mentalną dyscyplinę z nowymi umiejętnościami i powalczyć o kolejny wielkoszlemowy tytuł.