Na ostatnim meczu Aryny Sabalenki podczas WTA Finals w Rijadzie pojawił się nietypowy gość, który wzbudził wiele emocji wśród kibiców oraz mediów. Widzowie zaskoczeni byli obecnością legendy tenisa, Sereny Williams, która zdecydowała się wspierać białoruską zawodniczkę z trybun. Williams, która sama ma za sobą bogatą karierę i liczne sukcesy, nie kryła swojego uznania dla talentu Sabalenki.
Po meczu, w którym Sabalenka zmierzyła się z Igą Świątek, Serena podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat gry młodszej zawodniczki. “Aryna to prawdziwa siła na korcie. Jej determinacja i umiejętność walki o każdy punkt są niezwykle inspirujące,” powiedziała Williams. “Widziałam, jak ciężko pracuje, aby osiągnąć to, co ma teraz. To pokazuje, że pasja i zaangażowanie przynoszą owoce.”
Sabalenka, zaskoczona wsparciem ze strony Williams, przyznała, że miała świadomość, jak wielką osobowość miała okazję zobaczyć na korcie. “Serena jest dla mnie wielką inspiracją, zarówno jako zawodniczka, jak i osoba. To niesamowite, że mogłam ją mieć na swoim meczu,” powiedziała.
Obecność Williams była dowodem na to, jak ważne są relacje w świecie tenisa. Wsparcie bardziej doświadczonej zawodniczki z pewnością dodało Sabalence pewności siebie i motywacji do dalszej walki w turnieju. Wydarzenie to z pewnością zostanie na długo zapamiętane zarówno przez zawodniczki, jak i kibiców, podkreślając siłę wsparcia w spo
rcie.