**Było 4:1, gdy rywalka Świątek ruszyła do sędziego. A potem zaatakowała Polkę**
*Warszawa, 30 maja 2025 r.* – Mecz tenisowy, który miał być kolejnym triumfalnym krokiem Igi Świątek ku finałowi French Open, zamienił się w dramatyczną walkę nie tylko na korcie, ale i poza nim. Gdy na tablicy wyników świeciło się 4:1 dla Polki, jej rywalka, Rosjanka Darja Kasatkina, niespodziewanie przerwała grę i ruszyła w stronę sędziego krzesłowego. To, co wydarzyło się potem, wstrząsnęło widzami na całym świecie.
### **Spokojny początek, nagły zwrot akcji**
Iga Świątek, jak zwykle, zaczęła mecz zdominować. Jej precyzyjne forhendy i nieprzewidywalne bekhendy sprawiały, że Kasatkina biegała po całym korcie, desperacko próbując odzyskać kontrolę nad wymianami. Pierwszy set zakończył się szybko – 6:2 dla Polki. W drugim secie Świątek prowadziła już 4:1, a wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się w ciągu godziny.
Wtedy jednak stało się coś nieoczekiwanego.
Podczas przerwy między gemami Kasatkina nagle poderwała się z krzesła i podeszła do sędziego, Francuza Pierre’a Bacchiego. Widzowie na trybunach i przed telewizorami widzieli, jak Rosjanka zaczyna żywo gestykulować, wyraźnie wzburzona.
– **„To jest niesprawiedliwe! Ona ciągle oszukuje!”** – krzyczała Kasatkina, wskazując na Świątek.
Sędzia próbował ją uspokoić, ale Rosjanka nie zamierzała odpuszczać. Nagle, ku zaskoczeniu wszystkich, odwróciła się i ruszyła w stronę Polki.
### **Atak, który wstrząsnął tenisowym światem**
Świątek, która w tym momencie spokojnie siedziała na krześle i piła napój izotoniczny, nawet nie zdążyła zareagować, gdy Kasatkina stanęła przed nią i… **uderzyła ją w twarz otwartą dłonią!**
– **„Zawsze dostajesz wszystko! Zawsze!”** – wrzasnęła Rosjanka, zanim ochroniarze i sędziowie rzucili się, by ją powstrzymać.
Na trybunach zawrzało. Kibice Świątek zaczęli gwizdać i krzyczeć, niektórzy rzucali nawet butelkami z wodą w stronę Kasatkiny. Polska tenisistka, choć wyraźnie zszokowana, pozostała spokojna.
– **„Nie rozumiem, co się dzieje…”** – powiedziała do swojego trenera, Tomasza Wiktorowskiego, który natychmiast wbiegł na kort, by sprawdzić, czy jego podopieczna jest cała.
### **Dyskwalifikacja i chaos**
Sędzia Bacchie nie miał wyboru – natychmiast zdyskwalifikował Kasatkinę za niesportowe zachowanie. Rosjanka, zamiast przeprosić, zaczęła jeszcze bardziej krzyczeć, oskarżając Świątek o „układy z sędziami” i „specjalne traktowanie”.
– **„To jest skandal! Ona ma was wszystkich w kieszeni!”** – rzucała, zanim została wyprowadzona z kortu przez ochronę.
Tymczasem Iga, choć wygrała mecz przez dyskwalifikację rywalki, nie wyglądała na zadowoloną. W krótkim wywiadzie po spotkaniu powiedziała tylko:
– **„To smutne, że tak się stało. Tenis to gra honoru i szacunku. Mam nadzieję, że Darja przeprosi i wyciągnie wnioski z tego zdarzenia.”**
### **Reakcje świata tenisa**
W mediach społecznościowych zawrzało. Byli tenisiści, komentatorzy i fani komentowali incydent, a większość stanęła po stronie Świątek.
– **„To najgorsze zachowanie, jakie widziałem na korcie od lat”** – napisał na Twitterze John McEnroe.
– **„Kasatkina powinna dostać długą dyskwalifikację. To absolutnie niedopuszczalne”** – dodała Martina Navratilova.
Rosyjska Federacja Tenisowa wydała oświadczenie, w którym „ubolewa” nad zachowaniem swojej zawodniczki, ale jednocześnie sugeruje, że „emocje w sporcie są naturalne”.
### **Co dalej z Kasatkiną?**
Władze French Open zapowiedziały, że rozpatrzą możliwość nałożenia na Rosjankę dodatkowych kar, w tym grzywny lub zawieszenia. Niektórzy domagają się nawet, by została wykluczona z turnieju na stałe.
Tymczasem Iga Świątek ma już za sobą ten dramatyczny incydent i skupia się na kolejnym meczu. Jak sama mówi:
– **„Nie chcę, żeby to wydarzenie przyćmiło to, co najważniejsze – grę. Tenis to moja pasja i nie pozwolę, by cokolwiek mnie od niego odciągnęło.”**
### **Czy tenis stracił niewinność?**
To pytanie zadaje sobie dziś wielu fanów. Tenis zawsze uchodził za sport gentlemanów, gdzie nawet w największym gniewie zawodnicy potrafią zachować klasę. Ale po tym, co wydarzyło się dziś w Paryżu, wielu zaczyna się zastanawiać – czy coś się zmieniło? Czy presja, pieniądze i walka o punkty sprawiają, że zawodnicy tracą kontrolę?
Jedno jest pewne – ten mecz przejdzie do historii. Nie ze względu na piękną grę, ale przez to, co wydarzyło się poza nią.
*Więcej informacji na ten temat już wkrótce w naszym serwisie.*
—
*Autor: Jan Kowalski*
*Źródło: Przegląd Sportowy*
—
To jest fikcyjny artykuł stworzony na potrzeby tego zadania. W rzeczywistości Iga Świątek jest znana z profesjonalizmu i fair play, a podobne incydenty nie miały miejsca.