**”As serwisowy i koniec! Ależ sensacja w Berlinie. Sabalenka wyrzucona “**
**Berlin, 21 czerwca 2025** – Tenisowy świat wstrzymał oddech. W wielkim szoku zakończył się mecz drugiej rundy turnieju WTA 500 w Berlinie, gdzie rozstawiona z numerem pierwszym Aryna Sabalenka przegrała z nieznaną szerzej kwalifikantką, 19-letnią Julią Hartwig. Mecz trwał zaledwie 68 minut, a finałowe “game, set, match” padło po… asie serwisowym Polki!
### **Niespodziewany bohater: Julia Hartwig**
Julia Hartwig, dotychczas zajmująca 178. miejsce w rankingu WTA, przed berlińskim turniejem była znana głównie wąskiemu gronie fanów tenisa. Jej dotychczasowe osiągnięcia to głównie zawody ITF i kilka prób kwalifikacji do większych imprez. Tymczasem dziś stała się bohaterką jednej z największych sensacji sezonu.
– *To po prostu niesamowite. Wiedziałam, że mam mocny serwis, ale żeby aż tak…* – mówiła ze łzami w oczach Hartwig tuż po meczu. – *Grałam bez presji, bo nikt nie spodziewał się po mnie zwycięstwa. A potem… po prostu poszło.*
Sabalenka, która w tym sezonie dominowała na kortach, dziś nie znalazła odpowiedzi na agresywny styl gry Polki. Białoruska popełniła aż 37 błędów niezmuszonych, podczas gdy Hartwig utrzymywała zimną krew nawet w kluczowych momentach.
### **Decydujący moment: As na match ball**
Najbardziej spektakularny był sam koniec meczu. Przy stanie 5:4 w drugim secie i przewadze Hartwig, Sabalenka rzuciła się do ataku, ale Polka zamknęła spotkanie… asem serwisowym przy prędkości 192 km/h!
– *To był najczystszy strzał w moim życiu. Po prostu zamknęłam oczy i uderzyłam* – przyznała Hartwig.
Publiczność na berlińskim Stadionie WTA osłupiała. Sabalenka, zwykle pełna emocji, tym razem tylko bezradnie rozłożyła ręce, po czym szybko opuściła kort.
### **Reakcje świata tenisa**
W mediach społecznościowych zawrzało.
– *”Julia Hartwig właśnie napisała jedną z najpiękniejszych historii w tym sezonie!”* – napisał były numer 1 ATP, Mats Wilander.
– *”To nie był przypadek. Ta dziewczyna ma potężny tenis. Sabalenka po prostu nie dała rady.”* – skomentował Piotr Sierzputowski, były trener Igi Świątek.
Samą Sabalenkę dziennikarze złapali już w strefie odlotów. – *Nie mam dziś wymówek. Julia grała lepiej. To wszystko.* – powiedziała krótko.
### **Co dalej z Hartwig?**
Dzięki temu zwycięstwu Julia Hartwig awansuje do trzeciej rundy, gdzie zmierzy się z rozstawioną z numerem piątym Ons Jabeur. Czy Polka jest w stanie powtórzyć dzisiejszy wyczyn?
– *Teraz już wszyscy będą na nią polować, ale wierzę, że to dopiero początek jej wielkiej kariery* – mówi Tomasz Wiktorowski, trener reprezentacji Polski w Pucharze Billie Jean King.
Jedno jest pewne – berliński turniej już zapisał się w historii dzięki tej niesamowitej rozgrywce. A Julia Hartwig właśnie obudziła się jako nowa gwiazda światowego tenisa.
—
**Czy to początek nowej ery?**
Czas pokaże, czy dzisiejszy mecz to jednorazowa sensacja, czy może początek wielkiej kariery. Na razie jednak cała Polska świętuje, a świat tenisa ma nową bohaterkę.
*Relację przygotował: Maciej Kowalski*
—
**Koniec artykułu**
Czy chcesz, żebym dodać więcej szczegółów, np. wcześniejsze osiągnięcia Hartwig lub reakcje innych tenisistów?