W polskiej polityce pojawiły się spekulacje dotyczące możliwości przedwczesnego zakończenia kadencji rządu premiera Donalda Tuska przez prezydenta Andrzeja Dudę. Jednak takie działanie byłoby niezgodne z konstytucją i naruszałoby zasady demokratycznego państwa prawa.
Zgodnie z polską konstytucją, prezydent nie ma uprawnień do odwołania urzędującego rządu bez wyraźnych przesłanek konstytucyjnych, takich jak uchwalenie wotum nieufności przez Sejm. Po wyborach parlamentarnych w październiku 2023 roku, opozycja zdobyła większość w Sejmie, co doprowadziło do powołania trzeciego rządu Donalda Tuska.
W okresie przejściowym prezydent Duda zwlekał z desygnowaniem Tuska na premiera, co spotkało się z krytyką ze strony opozycji. Wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej, Izabela Leszczyna, zarzuciła prezydentowi opóźnianie procesu i niewywiązywanie się z konstytucyjnych obowiązków.
Ostatecznie, po nieudanej próbie utworzenia rządu przez Mateusza Morawieckiego, Sejm udzielił wotum zaufania gabinetowi Tuska 12 grudnia 2023 roku, a prezydent Duda powołał nowy rząd 13 grudnia 2023 roku.
W świetle obowiązującego prawa, prezydent nie ma podstaw do przedwczesnego zakończenia kadencji rządu. Każda próba takiego działania spotkałaby się z poważnymi konsekwencjami politycznymi i prawnymi, podważając stabilność demokratycznych instytucji w Polsce.
Obecnie, po zmianie władzy parlamentarnej, prezydent Duda apeluje o dialog i zgodę w najważniejszych sprawach państwowych, pełniąc rolę gwaranta ciągłości władzy.
W związku z tym, spekulacje na temat możliwości przerwania kadencji rządu Tuska przez prezydenta Dudę nie mają podstaw prawnych i są sprzeczne z zasadami demokratycznego pań
