Afera kosztowała Igę Świątek fortunę. Zdradziła kwoty. Zupełnie szczerze
Iga Świątek, jedna z największych gwiazd światowego tenisa, przeżywa trudny czas. Po głośnej aferze związanej z jej dyskwalifikacją za rzekome naruszenie przepisów antydopingowych, zawodniczka postanowiła otwarcie opowiedzieć o kosztach, jakie poniosła w wyniku tej sytuacji. W szczerym wywiadzie z mediami zdradziła, że konsekwencje finansowe są ogromne.
„To było dla mnie niezwykle trudne doświadczenie, nie tylko emocjonalnie, ale też finansowo. Straciłam około 3 milionów złotych w potencjalnych nagrodach turniejowych i kontraktach sponsorskich. Dodatkowo koszty prawne i analiza sytuacji pochłonęły już kilkaset tysięcy złotych” – przyznała Świątek.
Choć wciąż walczy o oczyszczenie swojego nazwiska, polska tenisistka nie ukrywa, że największym ciosem była utrata zaufania niektórych sponsorów. „Niektórzy partnerzy od razu wstrzymali współpracę. Rozumiem ich decyzję, ale to boli, bo zawsze grałam uczciwie i nigdy nie łamałam zasad” – dodała.
Iga jednak nie zamierza się poddawać. Zapowiedziała, że zrobi wszystko, by wrócić na szczyt i odbudować swoją reputację. „Mam wokół siebie ludzi, którzy mnie wspierają, i wierzę, że prawda zwycięży. To trudna lekcja, ale wyciągnę z niej wnioski” – podsumowała.
Kibice Świątek pozostają wierni swojej idolce, wspierając ją w mediach społecznościowych i publicznie wyrażając swoje wsparcie. „Iga, jesteśmy z tobą!” – piszą fani, licząc, że zawodniczka nie tylko powróci na kort, ale i ponownie zdominuje świato
wy tenis.