**Absolutny nokaut koszmaru Świątek! Polka poznała rywalkę w IV rundzie RG**
*Paryż, Francja* – Tenisowy świat wstrzymał oddech, gdy Iga Świątek, niekwestionowana królowa kortów ziemnych, rozegrała jeden z najbardziej spektakularnych meczów w swojej karierze. W czwartej rundzie Roland Garros Polka nie tylko pokonała swoją rywalkę, ale dokonała tego w stylu, który przejdzie do historii turnieju. Jej przeciwniczka, początkowo postrzegana jako groźna przeszkoda, została kompletnie zdominowana. To nie był zwykły mecz – to był absolutny nokaut koszmaru!
### **Przed meczem: nerwy i oczekiwania**
Świątek wkraczała na kort Philippe-Chatrier z ogromnym bagażem oczekiwań. Trzykrotna mistrzyni Roland Garros, aktualna liderka rankingu WTA, faworytka turnieju. Tym razem jednak plotki i analizy sugerowały, że czwarta runda może być przełomowa. Jej rywalką okazała się Jelena Rybakina, wysoka, potężnie serwująca Kazaszka, która w poprzednich edycjach RG sprawiała Polce problemy.
– *To będzie trudny mecz, ale jestem gotowa* – mówiła Świątek przed spotkaniem. – *Gram teraz najlepszy tenis w życiu, ale wiem, że Rybakina ma broń, która może być niebezpieczna.*
Eksperci wskazywali, że kluczowy będzie pierwszy set. Jeśli Iga go wygra, może złamać psychikę rywalki. Jeśli przegra – walka stanie się nieprzewidywalna.
### **Pierwszy set: demonstracja siły**
Od pierwszych piłek Świątek pokazała, że nie ma zamiaru bawić się w subtelności. Jej forehandy lądowały tuż przy liniach, bekhendy były nie do obrony, a dropszoty – perfekcyjne. Rybakina, znana z mocnych uderzeń, nie mogła znaleźć odpowiedzi na tenisową maszynerię Polki.
– *To niesamowite, jak bardzo Iga kontroluje każdy aspekt gry* – komentował były mistrz Wimbledonu, Mats Wilander. – *Rybakina wydaje się bezradna.*
Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:1 dla Świątek. Publiczność była w szoku – nikt nie spodziewał się takiej dominacji.
### **Drugi set: nokaut koszmaru**
Jeśli Rybakina liczyła na odbicie się po pierwszej partii, szybko przekonała się, że to niemożliwe. Świątek grała z jeszcze większą pewnością siebie, a każdy jej punkt wywoływał owacje na trybunach.
– *Ona nie tylko wygrywa, ona niszczy rywalkę psychicznie* – zauważyła komentatorka Eurosportu.
Kazaszka zaczęła popełniać proste błędy, jej serwis stracił moc, a na jej twarzy malowała się frustracja. Świątek wykorzystała to bezlitośnie, kończąc set wynikiem 6:0.
### **Reakcje po meczu: “To był horror”**
– *Nie wiem, co się stało* – przyznała po meczu zdruzgotana Rybakina. – *Iga grała tak, jakby znała każdy mój ruch. To było jak koszmar, z którego nie mogłam się obudzić.*
Świątek, choć zwykle skromna, tym razem pozwoliła sobie na uśmiech satysfakcji.
– *Czułam dziś coś wyjątkowego. Wiedziałam, że muszę być agresywna od pierwszej piłki. To jeden z tych dni, kiedy wszystko działa.*
### **Co dalej? Świątek coraz bliżej kolejnego tytułu**
Zwycięstwo nad Rybakiną otwiera przed Świątek drogę do ćwierćfinału, gdzie czeka na nią kolejna trudna rywalka. Jednak po takim pokazie siły trudno znaleźć kogoś, kto mógłby powstrzymać Polkę.
– *Jeśli Iga utrzyma ten poziom, nikt jej nie zatrzyma* – podsumował Wilander.
Czy Świątek może powtórzyć sukces z poprzednich lat i sięgnąć po czwarty tytuł w Paryżu? Na razie wszystko wskazuje na to, że jest w najlepszej formie w karierze. A jej rywalki? Powinny się bać.
**Koniec.**
*(